Wpis z mikrobloga

wsiadam do przedzialu, a tu jakis seba 30+ od stop do glow w nike. ja tam siedze w sluchawkach. jeszcze 4,5h drogi. w ciagu godziny koles o--------l 3 zubry i chyba mu sie znudzilo i mnie szturchnal czy nie chce z nim wypic. no i tak wypilem z nim 2 browary. on sie n-----l konkretnie. okazalo sie, ze ten 'seba' jest zawodowym zolnierzem. pokazal mi pare zdjec, poopowiadal mi troche o misji w iraku (byl 9 miesiecy) i ogolnie o wojsku :) a myslalem, ze bede sie nudzil... takie tam slabe #coolstory

#pkp
Igorsky - wsiadam do przedzialu, a tu jakis seba 30+ od stop do glow w nike. ja tam s...

źródło: comment_rEiQ4Aetzc93KPtcA4KsdkCgN58sQDWO.jpg

Pobierz
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Igorsky: Stary, nigdy więcej nic z nikim nie pij, były już akcje, że tak się zaczyna gadka, idziesz siknąć, ktoś coś dosypuje do Twojego bronka, zasypiasz i kroją Cię z portfela, komórki aż miło... Tu ewidentnie spoko koleś, ale na przyszłość tak mówię
  • Odpowiedz
@Igorsky: Miałem identyczną sytuację ładnych kilka lat temu. Wracałem przez pół Polski i dosiadły się "łyse pały". Chciałem s--------ć, ale szybko poczęstowali piwkiem i powiedzieli, że mam się nie bać, bo z woja jadą na urlop. Pamiętam, że jeden z nich był zawodowym saperem. Jak im się skończyły zapasy, to ja poleciałem do pierwszego wagonu i za 140zł browarów naniosłem z Warsu. Wtedy były Specjale za 7zł/puszka.
  • Odpowiedz
@Igorsky: heh, miałem podobną akcję ale koleś z marynarki wojennej.

Najlepiej jak sokiści szli i ogarnęli że pijemy.

Spokojnie panowie (pokazał tam jakiś papier), wyższego rangą się nie zaczepia. Odeszli bez słowa.

Ale nie chciał mi wytłumaczyć co i dlaczego.
  • Odpowiedz
@Igorsky: Stoję z ziomkiem punkiem przy metrze palę fajka, ziomuś mimo że punk, ma glany z białymi sznurówkami, a jak powszechnie wiadomo to znak rozpoznawczy skinów. Nie jest skinem, ale nosi na przekór. Z metra wychodzi żołnierz i pyta czy mamy ognia, więc mu daję. Chcąc nie chcąc obczaił buty ziomka i wyskakuje z tekstem:

-A te sznurówki to co oznaczają?

-Że jestem
  • Odpowiedz
@kaef: @Igorsky: miałem 2 razy taką sytuacje .

Raz podobnie, siedze w przedziale, lato. Dość ciepło. 8 miejsc w przedziale, 1 wolne. Usiadłem i siedze. Nastepna stacja . Nagle robi sie z 7 miejsc zajetych 3 zajęte w tym moje. Zostało ze mną 2 kolesi raczej nie wygladających na delikatnych chłopców. No ale nic, głowa w szybe, słuchawki na uszach i jedziemy. Ledwo pociąg ruszył a oni zasłonili
  • Odpowiedz
@Igorsky: kiedyś miałem podobnie. Jadę autobusem, oglądam Homeland na tableciem, pasażer obok też tak zerka i zerka. Jakoś się zgadaliśmy na temat serialu i on potem coś takiego powiedział że jakby był w Afganistanie. Dopytałem no i był. Poopowiadał o rozbrajaniu min, o tym jak ciężko mu teraz po powrocie (boi się chodzić po trawnikach, łąkach). Coś tam gadamy o czołgach, palnąłem jakąś głupotę, poprawia mnie ktoś z tyłu. Okazało
  • Odpowiedz
@denevaq: ze niby sami psychopaci po misjach. Chyba za dużo tv się naogladaleś. Owszem zdarzają się przypadki, ale większość po misjii wraca do normalności. Dużo żołnierzy koloryzuje swój pobyt. Wystarczy przytoczyć fakt że w szczytowym momencie w Afganie było 2500 żołnierzy ale z tego tylko ok 400-500 pełniło służbę w bojówkach. Wiadomo w głowie zawsze coś zostanie, ale normalny gość będzie funkcjonował jak przeciętny Kowalski.
  • Odpowiedz