Wpis z mikrobloga

Wieczna beka z grubasek, które ważą po 120kg, wszyscy znajomi to wiedza, a one i tak co drugi dzień wrzucają nowe zdjęcie TWARZY z nowym makijażem/fryzura/okularami przeciwsłonecznymi/spiochem pod okiem myśląc, że tusza to tylko dodatek, albo liczy się wnętrze ( ͡° ͜ʖ ͡°)

A pod nim wylegarnia beki z komciami: 'oj jak ślicznie, oj jak ładnie' lub najlepszy 'SEKSI MAMCIA' .

Atencyjne, grube świnie.

#bekazrozowychpaskow #podludzie #bekazpodludzi #grubasy #facebookcontent
  • 475
@UltimateCraving: zaczynasz mówiąc ładnie ,gadać głupoty. Jest różnica nawet w podziekowaniu raz może 2 , pomijam kwestie privow. A waleniu komenta za komentem bo atencja i kazdej muszę podziękować niech każdy widzi. Jeśli uważasz ze to jest normalne to coś Ci powiem - nie, nie jest
@Hemus: Mam koleżankę która mówiąc wprost jest grupa. Ale jakimś cudem znalazła sobie przystojnego chłopaka. Do tej pory zastanawiam się co kierowało tym gościem.
@juicye: może wie, że nie będzie miał konkurencji xD

I tak lepiej być grubym, niż mieć 170cm będąc facetem lub mieć #!$%@?ą mordę (większość Polaków), bo tuszy można się pozbyć.


@nuwanda: to dlaczego grube się tej tuszy nie pozbywają? Bo "genetyka"? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Nekron: daj spokój, @nuwanda widać ma jakieś kompleksy (może z powodu tuszy), skoro hejtuje wszystkich (!) Polaków za coś, czego
To ja tak dodam od siebie. Specjalnie nikogo nie wołam, bo boję się że ktoś mnie pod tym wpisem zje ( )

Byłem chudy, byłem gruby, byłem szczupły. Znam każdy stan. Moja waga oscylowała od 60 kg do prawie 100 przy wzroście 185.

Teraz wracam do formy i ważę 88 kg, spędzając na siłowni 4 dni w tygodniu. Nie czuję aby to była strata czasu. Ściągam audiobook,
@Hemus: taka gównoburza, że chyba trafiłeś w czuły punkt wielu osób płaszczących dupy na mirko.

Mi osobiście nie robi różnicy, czy ktoś jest gruby, czy nie. Ale jeżeli już jest, to niech nie próbuje na siłę przekonywać całego świata, że "grube jest piękne", czy coś w tym stylu, bo niestety - nie jest. Nienawidzę jak ktoś próbuje zakrzywić rzeczywistość, zamiast zwyczajnie pogodzić się ze swoim wyglądem, albo spróbować go zmienić.
@SzewskaPasja: jak mówiłam, fajki się rzuca do zera, jedzenia nie można. Potrafiłabym nie jeść wcale, ale nie potrafię jeść za mało lub niesmacznie. Tak jakbys z nałogu 20 fajek dziennie miał zejść do 3 na stałe.

Nie mówię, że się nie da, pewnie się da. Nie #!$%@?ł mnie wpis ze względu na mnie, a np na moją przyjaciółkę, która naprawdę cierpi przez takie teksty pod jej adresem. Na wiele rzeczy ma
@UltimateCraving: a próbowałaś przynajmniej? Jeśli to wyrzeczenie czasu - zaplanuj inaczej dzień, jeśli to wyrzeczenie gastryczne - znajdź substytuty lub biegaj. To nie jest tak, że przejście z grubaska do szczupłej figury to jak wejście na Czumulungme. Jeśli przyjdzie do mnie grubasek, ja prawicą swoją przygarną Go! Jeśli przyjdzie po poradę, ja ją dam! Jeśli przyjdzie po wsparcie, ja go dam! Jeśli przyjdzie aby towarzyszyć w treningu, ja będę towarzyszył! Jeśli