Wpis z mikrobloga

Pewnie słyszeliście o tym dzieciaczku wyciąganym z 12st. hipotermii. Żyje, jest stabilne, podłączone do krążenia pozaustrojowego. Jednak wciąż daleko by ocenić co będzie dalej. Nawet nie wiecie jak wszyscy w gronie ratowniczym to przeżywamy. Może dlatego, że w Krakowie mamy powstały niedawno wspaniały ośrodek leczenia hipotermii głębokiej, a wraz z nim specjalny program obowiązujący wszystkie SOR-y i zespoły ratownictwa medycznego.

Jeśli uda się pomóc naszemu pacjentowi będzie to światowy sukces. Jeszcze nikt nigdy nie wyszedł z takiego stanu.

#999 #ratownictwo #krakow #medycyna
  • 62
  • Odpowiedz
@Korba112: oby uszkodzenia mozgu byly tylko powierzchowne, nie wiem, czytałam o dziewczynce, której wycięli pół mozgu w wieku 4 lat i całkiem normalnie z tego wyszła, a tutaj zależy gdzie taka hipotermia wyrządziła szkody... Ale też trzymam kciuki.
  • Odpowiedz
@Korba112: Czy możesz jakoś nakreślić jak rozległe mogą być uszkodzenia mózgu przy hipotermii takich rzędów? Czy dzieciak ma szanse normalnie funkcjonować?
  • Odpowiedz
zamknìecie drzwi na zamek


@libanek: Mój dwulatek otwiera sobie drzwi wejściowe, mam akurat taki zamek, że spokojnie do niego sięga, nie da się zamknąć inaczej. Dobrze, że drzwi są podwójne i tych pierwszych, wewnętrznych jeszcze nie umie otworzyć. Jeszcze.
  • Odpowiedz
@highlander: No właśnie też mam ciągle skojarzenia z hibernacją, ale to chyba nie takie proste. Hibernacji chyba nikomu nie udało się jeszcze przeprowadzić, po prostu zamarznięta krew rozsadziłaby naczynia krwionośne. Mam rację, @Korba112 ?
  • Odpowiedz