Wpis z mikrobloga

To co zostawiamy po sobie w necie i co ludzie mogą z tego wyciągnąć(nawet po latach) jest niesamowite.

Przez wiele lat prowadziłem dość popularne forum internetowe związane z grami. W wyniku nieoczekiwanego przebiegu zdarzeń zacząłem pracować dla jednej z firm związanych z przemysłem "growm". To na czym zależało i mnie i zarządowi to fakt, żeby nie połączyć tych dwóch rzeczy - ludzie z forum nie wiedzą, że tam pracuję, klienci nie wiedzą, że mam forum.

No i tak sobie się wszystko kręciło. Punktem wspólnym łączącym te dwie postaci był fakt, że obie były z Polski(przy czym, forum było polskie, a firma zagraniczna), kila osób snuło domysły, ale zaprzeczałem.

Nagle ktoś rozłożył system... Na owym forum, miałem avatar z pewnego serialu i ktoś połączył to z memem, którego stworzyłem aby odpowiedzieć na firmowym forum jakiemuś graczowi :P(mem był na bazie zrzutu z serialu). I legło wszytko w gruzach.

#stalkujo #anonimowosc #ratujsiektomoze #gorzkiezale
  • 2
  • Odpowiedz