Wpis z mikrobloga

Inteligent, który zadzwonił do mnie dzisiaj o 4 rano, musiał usłyszeć jak mówię mniej więcej coś takiego:

- Pieprzony budzik. Wyłączyłam i gada. S--------j.

#coolstory #truestory
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Pismak: Mój jedyny wiedziałby, że obudzona o czwartej rano zamieniam się w erynię i nie próbowałby dzwonić z "ale się naebaaaaem, jest zajebisieee", ewentualnie "nie śpisz, Lucka? Hehehehe.", czy cokolwiek to było.
  • Odpowiedz
@lucyferia: To tak jak ja niegdyś zwykłem wyzywać budzącą mnie dziewczynę od k---w, szmat potem tego nie pamiętając. :D

A tak normalnie to było między nami ok, i się nawet nie kłóciliśmy. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz