Wpis z mikrobloga

Moje pierwsze podejście do #clojure i za razem #clojurescript (#om).

Twitterowy wall (bo ostatnio nam czegoś takiego brakowało na #polyconf'ie):

http://ozwiena.herokuapp.com/#%23wykop (jeszcze nie wykupiłem porządnej domeny by to ładnie zaparkować)

Nie śmiać się za bardzo z designu bo się na tym nie znam, a jak na moje zdolności to i tak całkiem zacnie wyszło.

No i jeszcze wołam #webdev
  • 13
@paffnucy: Jak podał @badsector.

Co do samego to IMHO lepsze od Angulara jak już się ogarnie podstawy i zainstaluje

om-tools
by poprawić spieprzone funkcje szablonów.

Przed chwilą wypchnąłem poprawiony kod to powinno już mniej się psuć. Ale jak na coś co powstało w 2 dni razem z nauką języka to źle nie jest.
@zara2st: JS i Python to super start do Clj. U mnie było tak, że pisałem w Rubym i coraz częściej używałem wartościowania zwłocznego (np. lazy enumeratorów), potem spodobały mi się deklaratywne dodatki do Railsów, gdzie zamiast wartości przekazuje się funkcje (np. do walidacji czy do obsługi elementów żądań HTTP), potem zorientowałem się, że zagnieżdżam kod na siłę, żeby robić jak najdłuższe wyrażenia zawarte jedne w drugich i to był naturalny przeskok