"Ludzie sypiają ze sobą, nic ekscytującego. Zdjąć przed kimś ubrania i położyć się na kimś, pod kimś lub obok kogoś to żaden wyczyn, żadna przygoda. Przygoda następuje później, jeśli zdejmiesz przed kimś skórę i mięśnie i ktoś zobaczy twój słaby punkt, żarzącą się w środku małą lampkę, latareczkę na wysokości splotu słonecznego, kryptonit, weźmie go w palce, ostrożnie, jak perłę, i zrobi z nim coś głupiego, włoży do ust, połknie, podrzuci do
@GetRekt: przeczytałem dawno temu "Zrób mi jakąś krzywde" i ostatnio "Ślepnac od swiatel" obie dobre, warte przeczytania. Jedyny minus to częste powtarzanie, walkowanie wręcz jednego motywu. W pierwszej książce było to nieludzkie zachowanie dziewczyny i jej wygląd zewnętrzny oraz syndrom Piotrusia Pana. W "Slepnac..." powtarzanie ze wszyscy cpaja i główny bohater jest moim zdaniem nierealny do granic absurdu.
1859 - 1 = 1858

Jakub Żulczyk

Zrób mi jakąś krzywdę... czyli wszystkie gry video są o miłości

Beletrystyka

Pozwolę sobie wkleić swoją recenzję z innego portalu ;)

Lubię gry video. Nie lubię romantycznych komedii. Miałem nadzieję że to jakaś prosta, wciągająca lektura o grach. Okazało się że to twór który można by nazwać komedią romantyczną. Rozczarowałem się.

Pozytywnie. Myślę że książka Żulczyka spełnia kryteria bycia komedią romantyczną, ale to tak samo
@blackvanilla:

wiem wiem, ale mi nie podeszła po radiu armageddon przez miesiac nie mogłem nic nowego zacząć takie wrażenie na mnie zrobiła, a to po 3 stronach się poddałem, może po sesji zrobię 2gie podejście