Wpis z mikrobloga

@GetRekt: Ślepnąc od świateł nie czytałem, bo w wywiadzie Żulczyk był strasznie pretensjonalny i mnie nie zachęcił, ale pierwsze dwie książki były OK. A najlepsze moim zdaniem były jego opowiadania w Lampie.
@GetRekt: przeczytałem dawno temu "Zrób mi jakąś krzywde" i ostatnio "Ślepnac od swiatel" obie dobre, warte przeczytania. Jedyny minus to częste powtarzanie, walkowanie wręcz jednego motywu. W pierwszej książce było to nieludzkie zachowanie dziewczyny i jej wygląd zewnętrzny oraz syndrom Piotrusia Pana. W "Slepnac..." powtarzanie ze wszyscy cpaja i główny bohater jest moim zdaniem nierealny do granic absurdu.