@Dekapitator: To jest specjalny zabieg twórcy, mający na celu wprowadzić odrobinę estetycznego dyskomfortu i dynamiki do samej kompozycji. Te ręce wółają do widza i proszą o głębszą analizę. Kompozycja i historia opowiedziana w tym obrazie stają się na poły otwarte. Co doprowadziło do tej sytuacji? Co stało się później? Czy można na prawdę tak komuś głowę wykręcić? Co na obiad?