Wpis z mikrobloga

@Dekapitator: To jest specjalny zabieg twórcy, mający na celu wprowadzić odrobinę estetycznego dyskomfortu i dynamiki do samej kompozycji. Te ręce wółają do widza i proszą o głębszą analizę. Kompozycja i historia opowiedziana w tym obrazie stają się na poły otwarte. Co doprowadziło do tej sytuacji? Co stało się później? Czy można na prawdę tak komuś głowę wykręcić? Co na obiad?
@pijanstwo: zaczyna się od prawej strony kołnierzyka i w pierwszej fazie wskazuje że tylna część głowy tego polityka jest symetryczna :D reszta idzie sama

Ciąg Fibonacciego – ciąg liczb naturalnych określony rekurencyjnie w sposób następujący:

Pierwszy wyraz jest równy 0, drugi jest równy 1, każdy następny jest sumą dwóch poprzednich.
@wzr1one: @pijanstwo: W tym przypadku ciąg Fibonacciego a w sztuce jego zastosowanie, nazywane złotym podziałem służy:

a) skupia wzrok odbiorcy w jeden punkt (mimo tej na pozór dynamicznej kompozycji) w głowę przestraszonego polityka, który "ucieka" od tego co dzieje się za nim czyli od walki która jest głównym motywem tego zdjęcia.

b) Pomaga nam odczytać historię, skupiając nas najpierw na głównym motywie, a później na kolejnych "etapach" walki. Zaraz po
@pijanstwo: @wzr1one:
To jest obrazek na który naniesiono ramy złotego podziału, który nie ma z nim nic do czynienia.
Największe pole pokazuje faktycznie co trzeba (wydzielone jest miejsce toczenia się agresywnej akcji), ale co dalej? Pole oznaczone numerem pięć to obranie człowieka z przodu + fragment czyjejś głowy i wystające ręce.
Pole kolejne wielkościowe znów nie jest żadnym kadrem, tylko barkiem jednej osoby. Podobnie pole oznaczone numerem dwa.
Teoretycznie ciąg