Slavoj Žižek: Donald Trump’s Topsy-Turvy World

Remember how many times liberal media announced that Trump was caught with his pants down and committed a public suicide (mocking the parents of a dead war hero, boasting about pussy grabbing, etc.). Arrogant liberal commentators were shocked at how their continuous acerbic attacks on Trump’s vulgar racist and sexist outbursts, factual inaccuracies, economic nonsense, etc., did not hurt him at all but maybe even enhanced
Ostatnio zauważyłem, że zaczęło mnie w*****ać używanie przez kogokolwiek słowa #lewactwo.
Już tłumaczę.
Jakkolwiek by to nie zabrzmiało, niech prawica go używa. Ale ostatnio w Internecie w poważnych tekstach (zwłaszcza w tytułach) to słowo zaczęło się nadużywać. I to przez lewicę.
Pomijając już stalinowskie pochodzenie tego słowa, osoby bliskie lewicy lub się z nią identyfikujące używają tego słowa, żeby podkreślić swój... dystans(?) do tego określenia (w sensie możesz mnie nazywać lewakiem,
@Tom_Ja: Z tym językiem to nie do końca o to chodzi i tytułując się lewakiem, robiąc sobie z tego jaja tak naprawdę niszczysz to słowo, bo niszczysz desygnat tego pojęcia - rozmydlając je i pokazując, że nie ma już ono żadnego sensu.
W cytacie Hegla bardziej chodzi o używanie tych samych kategorii pojęciowych. Jeśli zaczniesz używać tych samych dogmatów, na których opiera się prawactwo - wtedy przegrasz, a możesz to zrobić
ZSRR, połowa lat trzydziestych. Na spotkaniu Politbiura toczy się dyskusja o istnieniu pieniądza w komunizmie. Lewicowi trockiści twierdzą, że pieniądze nie będą potrzebne w systemie, w którym nie istnieć będzie własność prywatna, natomiast frakcja prawicowa związana z Bucharinem uważa, że pieniądze będą istnieć, ponieważ każde rozwinięte społeczeństwo potrzebuje pieniądza, by regulować wymianę produktów. W końcu towarzysz Stalin przerwał te dywagacje i obwieścił, że odrzuca zarówno lewicowe jak i prawicowe odchylenia oraz że