• 710
Szanowni,

będąc żywo zainteresowanym protestem rezydentów i wspierając go z całym przekonaniem, postanowiłem podzielić się pewnymi spostrzeżeniami. Będzie to tekst nietypowy, bo pisany przez męża rezydentki. Nie jestem lekarzem, ale sytuacja młodych medyków dotyka mnie osobiście. I to mocno.

Dlaczego teraz? Czara goryczy przelała się podczas czytania skrajnie negatywnych, internetowych komentarzy i, co gorsza, podczas wsłuchiwania się w równie negatywnie nacechowany dyskurs publiczny.

Pewne słowa muszą zostać wypowiedziane.

Dla czystości rozumowania i
@Shagga: Ucz się kobieto lepiej norweskiego, w tym kraju lepiej nie będzie. Szkoda życia, jest jedno, żeby #!$%@?ć za półdarmo - utrzymacie się spokojnie z poziomu ichniej rezydentury. Polski system zabija to co dobre w lekarzach w bardzo szybkim tempie - bo nie da się być normalnym człowiekiem dyżurując dziesięć razy w miesiącu za upadlającą stawkę, frustracja rośnie a satysfakcja maleje, kończysz jako wrak warczący na pacjentów. Jako lekarz do zagranicznej
PORADNIK "JAK ZROBIĆ INBĘ NA CAŁĄ POLSKĘ, GDY MASZ DO CZYNIENIA Z AMATORAMI PRZY WŁADZY"

1. Przy dowolnej możliwości zakłócaj pracę sejmu na wszystkie możliwe sposoby. Zachowujcie się jak zwierzęta, krzyczcie, klaszczcie śmiejcie się, buczcie, jak banda pierdykanych idiotów (którymi nawiasem mówiąc politycy są) wpuszczonych do zoo. Rób to tak długo, aż marszałek (idiota który trafił na to stanowisko z nadania Zmetraciętego, mimo że się kompletnie nie nadaje) pęknie, i popełni błędy
q.....q - PORADNIK "JAK ZROBIĆ INBĘ NA CAŁĄ POLSKĘ, GDY MASZ DO CZYNIENIA Z AMATORAMI...

źródło: comment_7wp5vlBn3Sj6E6CBDvgZ6gOyYK9UNRg5.jpg

Pobierz