Który to taki śmieszkin XD

"Żelki wcale nie były twarde, jak chciałem w mailu ! Miały być twarde i popsute dla teściowej, a wysłaliście normalne. I jeszcze smaczne, bo jędza wydzwania i chce więcej. I "przyjedzie..." Gówno przyjedzie. Zamówię 2 kg na jej adres..."


#gusto #zelki #heheszki #opinie i trochę #protip
ecco - Który to taki śmieszkin XD

 "Żelki wcale nie były twarde, jak chciałem w mai...

źródło: comment_JSgsV4x2GnvUNYmm9L3qsh4vlfEOxWBA.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#gusto czemu nie informujecie na swojej stronie że pianki mandarynkowe zawierają "żółcień pomarańczową"?
Pomijając cała szkodliwość substancji, to niektórzy mają alergie (jak ja) i mają leki antyhistaminowe. A żółcień idealnie pobudza wydzielanie tej substancji!
Jeden klient mniej.
#zelki #gusto #zalesie
v.....q - #gusto czemu nie informujecie na swojej stronie że pianki mandarynkowe zawi...

źródło: comment_p8WkaxgakPGjoafQo1obhpVqXUBjKRBB.jpg

Pobierz
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@vladimirq: a to już trudniejsze pytanie, niestety nie jestem technologiem, ale postaram się dowiedzieć jak to jest. Generalnie to może Cię zaskoczę, ale rozpoczęliśmy już prace nad wymianą niektórych barwników. Za wzór stawiamy sobie raczej normy UE niż krajów skandynawskich. Jak już pisałem, nie jestem technologiem i nie wiem dlaczego tak jest, ale generalnie Norwegia i Szwecja przyjęły najbardziej rygorystyczne stanowiska pod kątem niektórych składników.

Zaktualizowałem składy:
https://sklep.gusto.pl/pl/p/Pianki-Mandarynki-Pomarancze-kubek-340-g/62?preview=true
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@ecco: bo po odstawieniu tego na zwykłą lemioniade limonka + mięta + brązowy cukier od ręki przeszło. Lato bylo i pilem tego cholerstwa z 2-3l dziennie, aby się nie odwodnic. Ja bron boże nie mam pretensji do Ciebie tylko zwracam uwagę ze to dość istotne i nie nalezy tego bagatelizować.

I serio jak pisalem w ankiecie; gdzie lobbowac za zelkami z soków/witamin
  • Odpowiedz
U W A G A!! A T E N C J O N E
ROZDAJO #rozdajo z okazji Święta Żelków XD serio, ktoś wymyślił, że 28.03 to dzień żelków XD

Z tej okazji tylko dzisiaj -15% na żeeeelkiiiii https://sklep.gusto.pl ( ͡° ͜ʖ ͡°)

W Rozdajo 3 kg naszych żelków #gusto ( ͡° ͜ʖ ͡°) Kwaśne konfidenty, żelki kawowe i inne fajne smaki, malinki i #!$%@? pianeczki
ecco - U W A G A!! A T E N C J O N E
ROZDAJO #rozdajo z okazji Święta Żelków XD seri...

źródło: comment_qpuu2avnSdJo7hNRiMy2nBQzGbYhjmXR.jpg

Pobierz
  • 52
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@shimmy: @MorWus: mogę paragon zamiast do pudełka wysłać na e-mail to zawsze można powiedzieć, że to wygrana z rozdajo na wykopie XDDD w jakimś sklepie dla kobiet była opcja dorzucenia fejkowego paragonu dla męża ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Żelkom. Tutaj wasz żelkowy diler ecco. Cukier spadł? ( ͡ ͜ʖ ͡)
Ludzie mnie pytają ecco kiedy żelki kiedy kody kiedy newsletery czemu mnie usunąłeś żelki mi się kończą pomusz.

Ostatnio newsletter nie pojawił się 13 dnia miesiąca. Pojawił się wcześniej. Aby serduszka dotarły na czas.
W tym miesiącu wracamy do tradycji. Kody polecą newsletterem 13.03, max o 10:30.
Z tej okazji za każde 100 plusów w tym wpisie dorzucam 1 punkt procentowy do rabatu. 1000 plusów to 10%. 2137 plusów to 21,37% rabatu XD 3000 plusów to 30%. Maksymalny rabat to 70%. Takich kodów zrobię 10 i wrzucę je
ecco - Żelkom. Tutaj wasz żelkowy diler ecco. Cukier spadł? (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Ludzie mnie...

źródło: comment_4PziZ5EpGOc1ndBEkBT8njpDvffahMT7.jpg

Pobierz
  • 59
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Byłem sobie ostatnio w Tesco i zdałem sobie sprawę z tego, że chyba z dziesięć lat nie jadłem żelków. Stoi facet, lat 44 i ogląda żelki jak mały knyp. No i upatrzyłem sobie - Haribo sugar free. No spoko, bez cukru to może mi dziąseł nie wypali bo słodyczy to nie jadłem w chu.... długo. Kupiłem sobie taką paczkę 2kg i szczęśliwy podbijam do kasy. Za mną jakiś starszy pan. Stuka mnie w ramię i mówi:

-Tylko pan ich nie jedz za dużo, bo jak wnuczce kupiłem to dwa dni z kibla nie wychodziła.

Wbijam do domu (oczywiście nie mówię dzień dobry bo mieszkam sam, żadna nie odważy się spojrzeć na moje piękne, kuliste ciało), jem sobie obiadek, i coraz bardziej myślę o żelkach. Szybko wpieprzyłem mielone(sprzed 4 dni, ale tbw) i otwieram paczkę. Te misie, matko, jakie piękne! Żebyście wy to widzieli. To nie jakieś tam zwykłe żelki #!$%@? ze sklepu, tylko dosłownie każdy miś patrzy na ciebie i się uśmiecha. Pragnie, żebyś go wchłonął. No i zacząłem je wchłaniać. W międzyczasie zadzwonił dzwonek do drzwi - jak się okazało, brat wpadł z ww. bratankiem. No i tak siedzimy sobie, my z bratem po kawce, młody prawilnie spija soczek z wysokiej szklanki jak browara. #!$%@?śmy może ze trzy czwarte tej paczki(tak z półtora kilo), kiedy usłyszałem bulgotanie. Ale to nie takie bulgotanie jak bączek w wannie, tylko takie jak to wyśpiewują mnisi z Tybetu czy innego #!$%@?. Młody czerwony, spuścił łeb, zdążyłby nawet szklankę po tym soku umyć zanim to bulgotanie ustało.
- Tata, kupa.
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Byłem sobie ostatnio w Tesco i zdałem sobie sprawę z tego, że chyba z dziesięć lat nie jadłem żelków. Stoi facet, lat 44 i ogląda żelki jak mały knyp. No i upatrzyłem sobie - Haribo sugar free. No spoko, bez cukru to może mi dziąseł nie wypali bo słodyczy to nie jadłem w chu.... długo. Kupiłem sobie taką paczkę 2kg i szczęśliwy podbijam do kasy. Za mną jakiś starszy pan. Stuka mnie w ramię i mówi:

-Tylko pan ich nie jedz za dużo, bo jak wnuczce kupiłem to dwa dni z kibla nie wychodziła.

Wbijam do domu (oczywiście nie mówię dzień dobry bo mieszkam sam, żadna nie odważy się spojrzeć na moje piękne, kuliste ciało), jem sobie obiadek, i coraz bardziej myślę o żelkach. Szybko wpieprzyłem mielone(sprzed 4 dni, ale tbw) i otwieram paczkę. Te misie, matko, jakie piękne! Żebyście wy to widzieli. To nie jakieś tam zwykłe żelki #!$%@? ze sklepu, tylko dosłownie każdy miś patrzy na ciebie i się uśmiecha. Pragnie, żebyś go wchłonął. No i zacząłem je wchłaniać. W międzyczasie zadzwonił dzwonek do drzwi - jak się okazało, brat wpadł z ww. bratankiem. No i tak siedzimy sobie, my z bratem po kawce, młody prawilnie spija soczek z wysokiej szklanki jak browara. #!$%@?śmy może ze trzy czwarte tej paczki(tak z półtora kilo), kiedy usłyszałem bulgotanie. Ale to nie takie bulgotanie jak bączek w wannie, tylko takie jak to wyśpiewują mnisi z Tybetu czy innego #!$%@?. Młody czerwony, spuścił łeb, zdążyłby nawet szklankę po tym soku umyć zanim to bulgotanie ustało.
- Tata, kupa.
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach