Jako że politycy PiS znowu klepią że w Warszawie za Trzaskowskiego miała miejsce "największą w Europie katastrofa ekologiczna" to warto to odkłamać.
To nie była żadna katastrofa ekologiczna. Ścieki były legalnie zrzucane do rzeki od zawsze. Dzięki UE kilka dobrych lat temu wybudowano oczyszczalnie a sama awaria spowodowała że wróciliśmy do tego co było zawsze. Awaria nie spowodowała skażenie środowiska, ton martwych ryb itd.
Powietrze śmierdzi niemiłosiernie.
Dzisiaj gdy otworzyłem okno, to wywietrzyłem Gliwice ( ͡° ͜ʖ ͡°)