Solidna porcja #rakcontent z rana.

"Hehe, Janusze kupujo jedzenie, duże kolejki, po co im tyle żarcia, debile, to tylko jeden dzień. Dobrze im hehe #!$%@?ć zakazy to się nauczo rozumu, chrum chrum, pewnie by chcieli do galerii podludzie dobrze im tak, wszystko pozamykać, nie umiejo żyć bez zakupów kwiiiik."

I tak właśnie się klasycznie odwraca sytuację i rozmywa odpowiedzialność. Zamiast złość kierować w tych, którzy to gówno nam zafundowali, kieruje się ją w stronę ofiar. Jak w modlitwie Polaka z Dnia Świra, w imię tego żeby drugiemu było gorzej zgodzimy się na wszystkie zakazy i nakazy, oddamy swoją wolność, porzucimy zdrowy rozsądek. Bo Janusze majo źle, ja tam nie muszę iść na zakupy, a oni muszą to niech giną, podludzie!

Prędzej
  • 6
@iustitia_ad_omnes: A ja mieszkając w Polsce nie widzę problemu z tym, że sklepy są otwarte w niedzielę, zakupu można zrobić kiedy komu pasuje. Więc nasuwa się pytanie czemu ktoś ma z tym problem?

Nie chce mi się kolejny raz pisać tego samego. Na tym zakazie na pewno nie zyskają pracownicy, bo będą mieli mniej elastyczne zmiany. Nie zyskają małe sklepy, bo ludzie będą kupować na zapas (już to robią, plus
  • Odpowiedz
  • 5
@iustitia_ad_omnes: No ale oni mają wolną np. środę. Uważasz za sensowny argument, że jak oni mają wolną środę, to dlaczego ja mam pracować?

Poza tym uwierz mi, że jest mnóstwo osób, które chcą pracować w niedzielę. A teraz nie mogą, bo nie. I nawet nie mówię już o studentach, którzy z pracy w weekendy się po prostu utrzymują.
  • Odpowiedz
Czy tylko mnie nie rusza ten #zakazhandlu ? Nie to, że ten pomysł nie jest totalnie idiotyczny, ale ja w niedzielę to praktycznie zawsze siedzę w domu żeby mieć chociaż 1 cały dzień na wypoczynek w domu, granie itd. Jak wychodzę z domu to tylko piątek/sobota, a zakupy i tak każdy u mnie robi najczęściej w sobotę, bo w niedziele piekarnie są pozamykane.
@jak_wdupieweza > ja nie mogę co za #!$%@? kraj ta nasza KRLD, nic nie wolno, strzelajo do ludzi, sąsiada wsadzili do łagru za odbieranie zagranicznych stacji. No kto to widział w cywilizowanym świecie. Panie, przecież żaden problem. Ja wstaje przed wschodem słońca. W ramach uodpornienia samobiczuje się przez dwadzieścia minut. Biorę trochę tej paszy z trawy co spada w gunwo przy transporcie. Gotuje i dodaje ryżu. Transport jest raz w tygodniu,
  • Odpowiedz
@bialegomisa

@jak_wdupieweza

No i dokładnie tak wygląda spora część naszego społeczeństwa. Najpierw jest pogarda i nienawiść do ludzi, którzy żyją inaczej. Mnie zakaz nie dotyka, a ci co się buntują to debile, jak oni mogą żyć inaczej niż ja?? Więc dobrze im tak, wincyj zakazów #!$%@?ć! Niech dupa boli, niech będzie słychać kwik i wycie. Jak ja #!$%@? żarcie ze słoików, to inni też mogą. Jak ja nie chodzę do
  • Odpowiedz
- Halyna bierz tych chajzerek ze 40 bo jutro sklepy pozamykane xD

- Janusz, bierz 10kg cukru i 10kg mąki bo jutro nieczynne xD

- Seba, weź mi pomóż - sama nie udźwigne tego 25kg worka ziemniaków xD

- Karyna, brać te 5kg schabu czy nie? xD

- Grażyna, jakie kolejki #!$%@?, jak za komuny ! xD

- Brajan, pomóż matce z tą zgrzewką jogurtów ! xD
MarianoaItaliano - > - Halyna bierz tych chajzerek ze 40 bo jutro sklepy pozamykane x...

źródło: comment_kabkAdfJGO9La9DdAsx2nPEQKfoklmJP.jpg

Pobierz
@sEB-q: To nie jest argument. Powodzenia w kupieniu świeżego pieczywa czy mięsa w sklepie osiedlowym u Janusza w niedziele.

Po za tym co to właściciel gorszy od kasjerek w Biedrze? Nie ma prawa spędzić czasu z rodziną? xD A co z pracownikami kin, muzeów, lodziarni, cukierni, kwiaciarni, restauracji, kierowców komunikacji miejskiej i dalekobieżnej? A co ze sklepami parafialnymi? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Pracownicy tych instytucji nie
  • Odpowiedz
@sEB-q: To nie ja manipuluje tylko ty. I nie sieję fermentu tylko przedstawiam sprawę jasno. Co mi po tym że Janusz i CPN będzie otwarty skoro nie prowadzi on asortymentu który mnie może interesować.

Opinia piekarza mnie w sumie nie interesuje, bo tych można w dzisiejszych czasach policzyć na palcach jednej ręki. Ostatni raz taki uczciwy chleb z piekarni to widziałem w latach 90, ale nie wytrzymali konkurencji z dużymi
  • Odpowiedz
Byłem dzisiaj najpierw w sklepie takim zwykłymm osiedlowym otwartym od poniedziałku do soboty.
Można w nim zamówić sobie chleb w ciągu tygodnia i w sobote odebrać taki jaki się chce i ile się chce.
I z reguły jest to kilkanaście może dwadzieścia osób.
Dzisiaj właścicielka pokazywała mi dwie strony spisane drobnym maczkiem.
Jakby przez tydzień miało być zamknięte
Ona się cieszy z #zakazhandlu
Ja zapamietałem że zasady są potrzebne po to by my ludzie wiedzieli jak się zachować wobec innych ludzi.


@Sl_w_k_1: a ja tak sobie dumam, że głupie zasady są po to, żeby utrudniać ludziom życie i łapać plusy u księży i związkowców
  • Odpowiedz
@Stricte89: To takie wyolbrzymienie. Zwyczajnie zakaz handlu niczemu dobremu się nie przysłuży, więc czemu i godziny policyjnej nie przywrócić. Kolejny zakaz, który nic dobrego nie wnosi
  • Odpowiedz
Myślałem, że uniknę problemów, jak pójdę sobie na zakupy w piątek w godzinach pracy. Ale gdzie tam. 30 minut kolejki w Lidlu, wszystkie kasy pootwierane, a ludzie kupują zapasy jak na wojnę.

Gratuluję sprzedawcom, którzy myśleli, że będą mieć mniejszy #!$%@?.
Gratuluję małym sklepikarzom, którzy myśleli że zarobią, a każdy będzie robił zapasy w marketach.
Gratuluję idiotom, którzy wybrali taką zajebistą władzę.

Przypomnę
  • 39
@matador74: Dobrze że mi powiedziałeś! Nigdy przecież nie robiłem zakupów w piątek. I jeszcze pomyliłem go z sobotą....

No właśnie o to chodzi, że przed zakazem kolejki są dużo większe i to już w piątek, a co dopiero będzie w sobotę.
  • Odpowiedz
Co sądzicie o zamknięciu szpitali, straży pożarnej i policji w niedziele? Wiele rodzin zamiast spędzać czas ze sobą, rozmawiać, bawić się z dziećmi to musi być na służbie. Pacjenci mogliby sobie normalnie umrzeć a nie służyć jako poligon ćwiczebny dla nowych lekarzy. Strażacy mogliby pójść do kościoła w niedzielę tak samo jak policjanci. Ponadto jak ma coś się spalić to i tak się przecież spali. Tak samo z bandytami, bo są strasznie

Zakaz pracy służbom w niedzielę?

  • Tak 89.5% (68)
  • Nie 10.5% (8)

Oddanych głosów: 76

Jedyne co mnie martwi w zakazie handlu w niedzielę, to te spontaniczne zakupy które się robiło latem. Spontaniczna niedziela nad jeziorem czy niezapowiedziane zaproszenie na grilla na działce ? I co ? Gdzie ja zrobię takie małe zakupy ? Gdzie potrzebuje powiedzmy dość różnorodnego asortymentu (alkohol, mięso, jakieś warzywo na zagrychę, podpałka, papierowe talerzyki?) Ech...kiedyś to było... #zakazhandlu #niedziela #lato #zalesie
Hm gdzie najwiecej ludzi chodzi w niedziele? Pomyślał ksiądz. Na pewno nie do kościoła. No chyba ze na wsi gdzie jedyną rozrywką jest mozliwosc spotkania sie i porownania nowych ubrań. Ale jednak to w mieście jest wiecej ludzi niż na wsiach. Hm hm no tak to pewnie te zachodnie hipermariekty! To tam chodzą ludzie. Dobra wymyślmy co z tym zrobic. Rzad mamy po naszej stronie wiec co wymyslimy tak sie stanie. A