Tereny dawnego Zachemu to obszar, z których wydobywają się duchy przeszłości – substancje chemiczne, które nie tylko zanieczyszczają ziemię, ale także wody podziemne, zagrażając Wiśle. Fenol, wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne, metale ciężkie – to tylko niektóre z toksycznych związków

Koszt oczyszczenia terenu po byłych zakładach chemicznych w Bydgoszczy oszacowano na ponad 2,5 mld zł. I to chyba tłumaczy, dlaczego od lat wszyscy starają się zbagatelizować wcale niebagatelny problem.

Tereny po dawnych Zakładach Chemicznych Zachem w Bydgoszczy to jedna z największych "bomb ekologicznych" w Polsce. Historia tego skażenia sięga połowy ubiegłego wieku, ale problem nie został rozwiązany do dzisiaj, mimo że zanieczyszczony obszar zamieszkują ludzie. ...

– Proszę wziąć ze sobą piersiówkę – radzi mi Renata Włazik, kiedy umawiamy się na wycieczkę "krajoznawczą" po dawnych terenach Zakładów Chemicznych Zachem. Obszar ten to jedna z największych bomb ekologicznych w Europie, zagrażającą nie tylko mieszkańcom Bydgoszczy.

Nieopodal Bydgoszczy tyka największa bomba ekologiczna w Europie

Wojewódzka Inspekcja Ochrony Środowiska potwierdziła fakt, że na terenie byłego Zachemu jest skażonych kilkaset hektarów ziemi i wód gruntowych. To, c...

Pamiętacie niedawne informacje o upadku zakładu ZACHEM w Bydgoszczy gdzie pracę straciło około 1 tys osób? Zakład został sprzedany wraz z technologią oraz portfelem klientów dla firmy BASF (niemiecki koncern chemiczny) przy zastrzeżeniu zakazu produkcji w Bydgoszczy.

Ostatni tydzień listopada, grudzień i styczeń przyszłego roku będą stały pod znakiem zwolnień grupowych. Zachem chyli się ku upadkowi. Pracowników nie pocieszają nawet wysokie odprawy.

Zakłady Chemiczne Zachem zawarły z BASF umowę "sprzedaży i przeniesienia wartości niematerialnych i prawnych" związanych z produkcją TDI na rzecz BASF Polska. Oznacza to w praktyce likwidację firmy i zwolnienie około 700 pracowników. Produkcję i rynek przejmie BASF.

60 lat temu gigantyczna eksplozja wstrząsnęła Bydgoszczą. Zniszczyła ponad 100 budynków. Wybuch trotylu słychać było nawet w centrum miasta. Przez dziesiątki lat tylko nieliczni wiedzieli, co się naprawdę stało.

„Bydgoszcz to dojna krowa, która łeb ma w Zachemie, a wymiona w Warszawie”. Zachem sprowadzono do roli dojnej krowy.

Chodzi o likwidację zakładów chemicznych Ciech Zachem i zwolnienie łącznie nawet 2000 osób. "Ciech zawarł "warunkową umowę sprzedaży i przeniesienia wartości niematerialnych i prawnych związanych z produkcją TDI" na rzecz firmy BASF". Elementem sprzedaży są technologie kupione za środki z dotacji UE

Zarząd bydgoskiego Zachemu S.A. zwolnił Konrada Mikołajskiego z funkcji dyrektora, dając mu 214 tys. zł odprawy. A po roku rada nadzorcza powierzyła mu stanowisko prezesa firmy. I gdzie tu sens?