Mireczki z #warszawa. Potrzebuję namiarów na niedrogiego i dobrego (tak, wiem) dentystę ze stolicy - sprawa dość pilna. Możecie kogoś polecić? Ewentualnie czy orientujecie się w możliwości wyleczenia zębów w którymś ze szpitali uniwersyteckich? Cena w tym przypadku niestety ma znaczenie.

#dentysta #stomatologia #wum
@Kajmel: Bez urazy, ale zarządzanie jedynym olimpijskim basenem w mieście przez WUM nie jest dobrym pomysłem. Utrzymanie nie będzie traktowane poważnie: bo te badania są awangardowe, zajęcia WF to nieprzyjemny przymus dla uczelni nie mówiąc o czymś takim jak AZS. Już lepiej niech tym zarządza miasto, AWF, a najlepiej powołać jedno studium WF i jeden AZS dla wszystkich państwowych uczelni w Warszawie.
No chyba, że WUM dostanie jakieś specjalne dotacje
  • Odpowiedz
#medycyna

Mam problem z wyborem atlasu anatomicznego. Nie wiem na który się zdecydować fotograficzny czy klasyczny no i potem jeszcze który? Myślałem o klasycznym Netterze - ale podobno ma beznadziejnie zrobione kości i OUN. Z kolei Sobotta i podobno jest podręczniko-książką więc nie wiem czy jest sens wydać na nie więcej hajsu. Z fotograficznych mam zaproponowanego McMinna lub Chihiro.

Do anatomii mam na tą chwilę taki zestaw wybrany:
Podręcznik -
@Kajmel: Dowolny podręcznik i Skawina to w zasadzie to samo. U mnie było powiedziane "tylko Bochenek" a Skawiny nawet nie przynosić na zajęcia, ale jak zobaczyłem objętość Bochenka to sobie odpuściłem. Skawina ma dużo mniej stron bo jest konkretnie napisany. Biorąc pod uwagę, że pewnie będziesz musiał to przeczytać kilka razy aby umieć, to robi się różnica. Atlas - miałem na komputerze, jedna wielka przewaga - szukasz zdjęć w sekundę
  • Odpowiedz
Mirki, pomóżcie bo mnie już cholera bierze z tą rekrutacją. Na WUM'ie jest ograniczenie na jedne studia stacjonarne? Bo dodaje Analitykę medyczną, potem chce dodać farmacje, ale pokazuje mi tylko niestacjonarne.
#kiciochpyta #matura #wum
@ludi889: Jest, można wybrać jeden kierunek spośród studiów jednolitych czyli analityki, farmy, lekarskiego i stomy. A na pewno było tak jeszcze 2 lata temu.
  • Odpowiedz
Drogie Mireczki. Kilka dni temu na Wykopie pojawił się urywek South Parku, w którym ukazano dzieciaki z ADHD jako rozpieszczone, wrzeszczące gnojki, a nie faktycznie chore dzieci. Brat wołał mnie w komentarzach, ale byłam w samym środku sesji, więc Wykop musiał poczekać, dlatego też piszę o tym tu.

Szczerze? Kiedyś też uważałam, że nie ma czegoś takiego jak ADHD, to po prostu nieposłuszne bachory i nic więcej. Ale zmieniłam zdanie po tym,
@zboinek: Nie zgadzam się z Tobą. Droga, którą przedstawiasz, jest dobra dla dzieciaka ze skoliozą, czy odstającą łopatką, nie zaś dla chorego na zaawansowane ADHD, które to jest zaburzeniem psychicznym. Zaburzenia w sferze ruchowej nie polegają tu na tym, że dziecko ma za dużo energii, ale odczuwa niemożność pozostania w bezruchu - pacjent, o którym piszę powyżej nie był trzymany w klatce, nie chodzi o to, że miał za mało
  • Odpowiedz
Cześć, Mireczki. Lubię Was bardzo, więc mam do Was prośbę - DBAJCIE O SWOJE PIĘKNE BIODERKA. W ramach zajęć na studiach miałam okazję wczoraj z odległości metra oglądać operację wymiany stawu biodrowego. Brrr. Nie. Nie. Nope. Jeśli śmieszkuje tu jakiś chirurg, anestezjolog czy inny Dzielny Człowiek współuczestniczący w operacjach, to może mnie wyśmieje za miękkie kolanka i blade lico, ale dla mnie obserwacja wydłubywania kości z czyjejś nogi i wbijanie młotkiem trzpienia
@Louretta: powiedziałbym, że jazda na rowerze to jest raczej całkiem dyskfunkcyjne ćwiczenie w kontekście zdrowej biomechaniki ciała ludzkiego (w długiej perspektwie oczywiście)
Pływanie super, bieganie też, ale pod bardzo wieloma "ale" (jeden z najbardziej kontuzjogennych sportów i nie ma się w sumie dziwić, dlaczego).

Jesteś fizjoterapeutką?

a w jakim sensie dbajcie? jak o nie
  • Odpowiedz