W nawiązaniu do znaleziska o Kapeli popełniłem mini wiersz. Nie do końca podoba mi się początek, ale cóż...

W Polsce istnieją sobie lewacy
Zagulska, Kapela - bez mózgu rodacy
Ona zbierała na maca swojego
On był debilem u Stanowskiego
Takie to dwie są lewackie miernoty
A ja wymyślać już nie mam ochoty

( ͡° ͜ʖ ͡°)

#heheszki #wiersz #poezja #lewackalogika #bekazpodludzi #jaskapela
Na tapczanie siedzi leń,
Nic nie robi cały dzień.
"O, wypraszam to sobie!
Akat? Wizofie Ja nic nie robię?
A kto..khyy..zakręcił spynerem?
A kto zjadł z kosza śniadanie?
A kto dzisiaj machał gulką i kobrę za stopy łapał?
A kto się w w pusty cymbał podrapał?
A kto dziś zgubił z dokumentami torebkę?
Akat! Proszę!"
Na melinie siedzi leń,
Nic nie robi cały dzień.
"Przepraszam! A harnasiu nie piłem?
A odbytu na
źródło: comment_1625403619JB57NiQLJnWPkgzpuuIX1S.jpg
Daniel Naborowski

Krótkość żywota

Godzina za godziną niepojęcie chodzi:
Był przodek, byłeś ty sam, potomek się rodzi.
Krótka rozprawa: jutro - coś dziś jest, nie będziesz,
A żeś był, nieboszczyka imienia nabędziesz;
Dźwięk, cień, dym, wiatr, błysk, głos, punkt - żywot ludzki słynie.
Słońce więcej nie wschodzi to, które raz minie,
Kołem niehamowanym lotny czas uchodzi,
Z którego spadł niejeden, co na starość godzi.
Wtenczas, kiedy ty myślisz, jużeś był, nieboże;
Między
@LeVentLeCri:
ludziom wystarczy mieszkanie małe,
odziedziczyłem większe - na stałe,
by hipokryzji nie widzieć krztynę
powiem że wezmę tam swą dziewczynę

Owa dziewczyna na laptop zbiera,
mógłbym jej kupić - ale cholera,
mam pięć na rękę. Uff, nie prosiła
jeszcze za żebry kredyt spłaciła.

Wstyd że raperzy coś zarabiają,
jeszcze swą twórczość pracą kalają,
Piłkę sto procent opodatkować,
mi dać miliony! I nie żałować!

Oglądanie Kapeli było jak oglądanie katastrofy pociągu,
Nie mogę się doczekać dzisiejszego #hejtpark. Tak bardzo że po ostatnim odcinku Stan(o)skiego i tych kocopolach pisanych przez naszego domniemanego artystę aż sam odkrylem w sobie poetę i napisalem wiersz w zwiazku ze sprawą. Dajcie znać czy mi się zrzucicie w telefonach i telewizorach na to zeby mi dobrze bylo ( ͡º ͜ʖ͡º)
#wiersz #kanalsportowy #heheszki

Wyrwany ze swojej bańki,
Żeby bronić swych racji przed światem
Tygrys
William Blake

Tygrysie, błysku w gąszczach mroku:
Jakiemuż nieziemskiemu oku
Przyśniło się, że noc rozświetli
Skupiona groza twej symetrii?

Jakaż to otchłań nieb odległa
Ogień w źrenicach twych zażegła?
Czyje to skrzydła, czyje dłonie
Wznieciły to, co w tobie płonie?

Skąd prężna krew, co życie wwierca
W skręcony supeł twego serca?
Czemu w nim straszne tętno bije?
Czyje w tym moce? kunszty czyje?

Jakim to młotem kuł zajadle
Twój mózg, na
#sztuka #art #obrazy #malarstwo
Joanna Karpowicz
Anubis in Wolski Wood

#poezja #wiersz
Robert Frost
Zatrzymując się w Lesie w Śnieżny Wieczór

Czyje to lasy, chyba wiem.
Jego dom jest jednak we wsi;
Nie będzie widział że się tu zatrzymałem
Patrząc, jak jego lasy wypełniają się śniegiem.

Mój mały koń musi myśleć że to dziwne
Zatrzymać się bez stajni w pobliżu
Pomiędzy drzewami i zamarzniętym jeziorem
Najciemniejszego wieczora roku.

Potrząsa dzwonkami uprzęży
W
źródło: comment_1620673738sC27Up61epl1LUAocH7cmm.jpg
via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
,,Samolocik"

Gdy noc swoimi gwiazdami błyszczy,
Stoję w oknie, delektując się smakiem likieru,
Wśród tytoniowych myśli gąszczy,
Chęć się pojawią puszczenia samolotu z papieru.

Gdzie lecisz mój samolociku?
Czy do Włoch, kolebki renesansowej myśli?
Dotrzesz do swojego celu mój liściku?
Może nad wieżą Eiffla kółko zakreśli?

Gdzie twoje miejsce mój przyjacielu?
Podróżujesz nad gorącymi pustyni piaskami
Tajemniczego orientu tropicielu
Drogi szukasz nad amazońskimi puszczami

Gdy już powrócisz do swego domu w Polsce,
#znanizulicy

Maria Stanisława Konopnicka z domu Wasiłowska (ur. 23 maja 1842 w Suwałkach, zm. 8 października 1910 we Lwowie). Polska poetka i nowelistka okresu realizmu, krytyczka literacka, publicystka i tłumaczka.

Tyle podstawowych faktów xD Nie miałem pojęcia, a np. Maria Konopnicka była taką prawdziwą przyjaciółką Elizy Orzeszkowej! Nie będę się tu rozpisywał bo Elizę też mam na mieście więc kiedyś przyjdzie na nią czas :P

Konopnicka wyszła za mąż RAZ, urodziła ośmioro
via Wykop Mobilny (Android)
  • 10
Nic dwa razy się nie zda­rza
i nie zda­rzy. Z tej przy­czy­ny
zro­dzi­li­śmy się bez wpra­wy
i po­mrze­my bez ru­ty­ny.

Choć­by­śmy ucznia­mi byli
naj­tęp­szy­mi w szko­le świa­ta,
nie bę­dzie­my re­pe­to­wać
żad­nej zimy ani lata.

Żaden dzień się nie po­wtó­rzy,
nie ma dwóch po­dob­nych nocy,
dwóch tych sa­mych po­ca­łun­ków,
dwóch jed­na­kich spoj­rzeń w oczy.

Wczo­raj, kie­dy two­je imię
ktoś wy­mó­wił przy mnie gło­śno,
tak mi było, jak­by róża
przez otwar­te wpa­dła okno.

Dziś,
"Knur jajcaty"

W pustym pokoju uwiędłe kwiaty,
Na wersalce siedzi knur. jajcaty,
A zegarek tyka,
Z każdym donosem knur zanika,
I co tak siedzisz knurze opasły,
Twojej nadziei gwiazdy zgasły,
Knurze jajcaty,
A knur jęczy, stęka i sarka,
Nie wie że grób mu kopie koparka,
A na tym grobie, kamień niech stanie,
A na kamieniu, Natalki wezwanie,
"Tu leży jajcaty knur, który #!$%@? z koryta swój żur".

#kononowicz #heheszki #wiersz #poezja #
W pustym pokoju, uwiędłe kwiaty,
W fotelu siedzi jełop wąsaty.
A zegar tyka, bo czas umyka,
Z każdym browarem jełop zanika.

I co tak siedzisz, knurze opasły?
Twoje nadzieje i gwiazdy już zgasły,
knurze opasły.

A jełop jęczy, stęka i sarka,
Nie wie, że grób mu kopie koparka.
A na tym grobie kamień niech stanie!
A na kamieniu poety wołanie:
Tu leży jełop, mój przyjacielu,
który przepierdział życie w fotelu...

#poezja #