111/ꝏ

Krzysztof Kamil Baczyński - Pioseneczka

Kto mi odda moje zapatrzenie
i mój cień co za tobą odszedł.
Ach, te dni jak zwierzęta mrucząc
jak rośliny są — coraz młodsze.

I niedługo już — tacy maleńcy
na łupinie z orzecha stojąc
popłyniemy porom naopak
jak naprzekór wodnym słojom.

Czerwień krwi dziecinnie się wyśni
jako wzdęte policzki wiśni.

Metal burz się wywiedzie nanowo
zapienioną dmuchawca głową.

A łez grzmot jak lawina kamieni
w
0.....2 - 111/ꝏ

Krzysztof Kamil Baczyński - Pioseneczka


Kto mi odda moje zapa...

źródło: comment_1605627291RCfQUUWqmMfMBBRC8gd7ia.jpg

Pobierz
Spojrzenie
Krzysztof Kamil Baczyński

Nic nie powróci. Oto czasy
już zapomniane; tylko w lustrach
zsiada się ciemność w moje własne
odbicia – jakże zła i pusta.

O znam, napamięć znam i nie chcę
powtórzyć, naprzód znać nie mogę
moich postaci. Tak umieram
z pół objawionym w ustach Bogiem.

I teraz znów siedzimy kołem,
i planet dudni deszcz – o mury,
i ciężki wzrok jak sznur nad stołem,
i stoją ciszy chmury.

I
jeszcze trzy minuty smutnej rocznicy, więc najpiękniejszy erotyk w języku polskim

Nie bój się nocy — ona zamyka
drzewa lecące i ptasie tony
w niedostrzegalnych, mrocznych muzykach,
w przestrzeni kute — złote demony,
które fosforem sypiąc wśród blasku
wznoszą się białe, modre, różowe,
wznoszą się w lejach żółtego piasku,
w chmurach rzeźbione unoszą głowy.
Nie bój się nocy. Jej puchu strzegą
krople kosmosu, tabuny zwierząt;

oczy w nią otwórz, wtedy pod dłonią
O! nie jestem człowiekiem: huczy noc nade mną.
Płomień mój jak anioły odchodzące w ciemność.
Ogromne, całe w blasku sine piętna czasu
jak odrzucone w wieczność pokolenia głazów.
O! nie jestem człowiekiem. Koła nieboskłonów
trzeszcząc suną przeze mnie ziemią ocaloną.
Ocaloną? Czas taki: tak dawno; już nie wiem,
już nie pomnę, kto ziemię tak odcisnął w niebie,
wiem tylko żem zgubiony, o, ten czas bez ludzi
to bez twarzy zwierciadło, które z
@irytacjaniebosklonu: i teraz znów siedzimy kołem...

Spojrzenie

Nic nie powróci. Oto czasy
już zapomniane; tylko w lustrach
zsiada się ciemność w moje własne
odbicia — jakże zła i pusta.

O znam, na pamięć znam i nie chcę
powtórzyć, naprzód znać nie mogę
moich postaci. Tak umieram
z pół-objawionym w ustach Bogiem.

I teraz znów siedzimy kołem,
i planet dudni deszcz — o mury,
i ciężki wzrok jak sznur nad stołem,
i
"O mój ty smutku cichy,
smutku gwiazdek maleńkich,
nazywałem, szukałem,
brałem ciebie do ręki.
Jak to się ciało twarde
tak w piasek albo glinę
zamienia w moich dłoniach,
pragnienie każde - w winę.
Jak to się - kiedy dotknę
kwiat przeobraża w ciemność,
a poszum drzew w głuchotę,
a chmury - w grzmot nade mną.
Jak to ja nieobaczny
mijam, sam sobie błahy,
i rzeźbę zanim zacznę,
marmur wypełniam strachem.
Jak to
Dobre nawet.

Krzysztof Kamil Baczyński - Słowa do deszczu

Moja dziewczynko z porcelany,

kiedyś to mi się stłukła?

Te białe ptaki to są słowa,

którymi czas o okna stuka.

Na żółtych kartkach ręce drżą,

wzbiera zmarłymi słowikami,

gdy w wielkiej lirze huczy bąk

jak w wieczór - w śmierci zaplątany.

Wszędzie o szkło uderzam głową

w pogasłych wystaw lament

i jak obcego smutku owoc

niebieską gałąź łamię.

To tylko łzy zostały ze
4 sierpnia 1944 roku. Na posterunku powstańczym obok placu Teatralnego od niemieckiej kuli ginie młody "lewak". Chłopak już w liceum działał w Organizacji Młodzieży Socjalistycznej "Spartakus". W latach trzydziestych członków "Spartakusa" można było zawsze spotkać na pochodach 1 Maja. Ich znakiem były trzy strzały - symbol do dziś używany przez antyfaszystów. Ten "lewak" to poeta powstaniec Krzysztof Kamil Baczyński.

Służbę w Armii Krajowej Baczyński zaczął w batalionie "Zośka. Skąd nazwa? Tadeusz Zawadzki
Ówcześni polscy socjaliści byli grupą całkowicie różną od komunistów


@MiKeyCo:

Podobnie, jak dzisiejsi socjaliści, których PIS wyzywa od lewaków (patrz cała Europa Zachodnia, tam nigdzie nie rządzą komuniści). Podobnie, jak polska lewica i centroprawica, która jest wyzywana od "lewaków", choć z komunizmem nie ma nic wspólnego.

No, może Razem to komuniści, chociaż też wątpię (to raczej polskie Podemos).

Więc to ty kłamiesz i manipulujesz (jak zwykle), zmieniając definicję lewaka tak, jak