Podsumujmy. Poziom bitwy = mierny.

1. DJ do #!$%@?, kolejny raz na imprezie FreeStyle. Bity w elimkach były lepsze niż wysrywy w play-offach.
2. Edzio wyruchany w kilku walkach, zwłaszcza pierwszych - gdzie czuć było, że po prostu fajnie "#!$%@? się" Edzia.
3. Śmieszna sytuacja z Edwardem - gdy Kaniowski dwa razy wspomniał, że jak wygra to będzie dogrywka - wtedy publika uświadomiła sobie, że no w sumie już "ukaraliśmy"
@Yakooo: 5. Tak szczerze to filipek w pierwszych dwóch walkach przebił to co zrobił ostatnio, potem osłabł ale te dwie walki były chyba najlepsze w jego karierze.

No i nie oszukujmy się, dj #!$%@?ł całą bitwę
@Yakooo: Generalnie ''złote czasy'' to nie problem, aby wróciły. Problemem jest podejście do tego tematu, jeśli ktoś już robi imprezę bliźniaczą do WBW to powinna mieć ona poziom i całokształt WBW. Dla mnie tak szczerze to, że się niektórzy tam znaleźli to jest jakieś nieporozumienie jak ten grubasek w kurtce moro lub Koro który zachowywał się momentami jak oskarek któremu nie wychodzi. Poza tym ludzie słuchają ksywek nie nagrywek wiele osób
Mam trochę dejavu z #wbw 2k18.

Koro staje się wrogiem publicznym - po punchu na Spartiaka - już wcześniej jest mało lubiany w środowisku, gdyż jeszcze sam wiele nie osiągnął - a przerastał większość startujących freestyle'owców po prostu tryhardując.

Edzio staje się wrogiem na scenie, wiele freestyle'owców go ciśnie przez to jaki wizerunek zrobił sobie przez "żałosny" tiktok.

W obu sytuacjach, zostali #!$%@?. #famemma #bop
@ketip_: to chodziło o kwestie mocno prywatną. Spartiaka ojciec popełnił samobójstwo.
Na free rzuca się zazwyczaj mało personalne wrzuty na rodziców, a Koro nawiązał do tego i powiązał z samym Spartiakiem

Inaczej nawet wrzucić personalnie, że stary Filipka to policjant (co jest prawdą i też wrzucił Koro), a inaczej, że dobrze, że Twój stary popełnił samobójstwo xD