#lekarze #urolog #niebieskiepaski #atencyjnyniebieskipasek #zebroplusy #czyjaktotamtagujecie #gorzkiezale

ja @kaef, 29 lvl, byłem dziś pierwszy raz w zyciu u lekarza, który wykonuje badanie poprzez zasadzenie palucha w tyłek... Świat już nigdy nie będzie taki jak wcześniej ( ͡° ʖ̯ ͡°)

a to nie jedyna straszna rzecz, bo wyszedłem od niego z receptą na leki na....


Dajcie małego plusa na pocieszenie starzejącego się wykopka...
TL;DR Janusz z wąsem pomiział mnie po jajkach, a potem z zaskoczenia pojechał od tyłu ;( Mam teraz #depresja

Jak pisałem wczoraj, dzisiaj miałem USG u #urolog ;( Wypękany zachodzę na miejsce, a tam masa ludzi, średnia wieku chyba 50+, na bank byłem najmłodszy. Doczekałem się, wchodzę, a tam.. typowy Janusz #lekarz , normalnie jak ten ze zdjęcia i też z wąsem! Obejrzał papiery, skomentował, że kto mi takie głupoty powypisywał (przychodnia)
LorneMalvo - TL;DR Janusz z wąsem pomiział mnie po jajkach, a potem z zaskoczenia poj...

źródło: comment_B8IMEK2MP47wIjWzCVjhzB6t0JNMPFuI.jpg

Pobierz
@LorneMalvo: ( ) Cokolwiek. Myśl - to lekarz. Widział/a już więcej jajek niż przekupa z targowiska.
Kiedyś leżalem na stole operacyjnym, jak to na stole nago, pod tymi prześcieradłami. I była pielęgniarka 9/10 w kusym ledwo zakrywającym fartuszku i się schylała, długonoga, pupa na wysokości moje twarzy. I ja: borze, tylko żeby nie było namiotu, będzie pszypał... (mimo że znieczulony od pasa w dół) a anastezjolog
Wizyta u służb medycznych to dla mnie istne neverending story :/

Wybrałem się dziś do lekarza w kwestii konsultacji wyników USG. Usłyszałem, że mimo, iż usg nie wykazało żadnych "cieni" (chyba takiego słowa użyła, dobrze nie pamiętam), to jest możliwość wystąpienia piasku nerkowego (czy jakoś tak). Koniec końców wpisała "podejrzenie kolki nerkowej", dała skierowanie do urologa + morfologia i badanie moczu. Zaleciła również picie 3 litry płynów dziennie, "z racji pana wzrostu
@Katorz: Widzę mamy podobny problem. Nie oszukujmy się, trochę poczekasz jeżeli wybierasz opcje nfz. Nie wiem jakie masz wyniki, pogadaj ze swoim "rodzinnym". Ja jeszcze czekam na usg, choć w tamtym roku nic nie znaleźli. Tyle, że wyniki dalej nie chcą się poprawić, więc wracamy do punktu wyjścia ;)
@gaska: Wybiorę się dziś do szpitala miejskiego, zobaczymy jak długo trzeba będzie czekać, choć i tak już się nastawiam na wizytę u prywatnego. No ale gąsko, skoro wyniki USG nic nie wykazały to może to jest tak jak mówiła mi lekarka: niektóre mogą się uchować, nie być wcale wyświetlane na obrazie, nie rzucają tego "cienia" - czyli idąc tym tropem to może ten cały "piasek nerkowy"? Nie wiem, nie znam się