Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki potrzebuję rady.

Wczoraj moja dziewczyna zdradziła mi sekret o którym nikt nie wie, otóż od 8 lat cierpi na parurozę (paruresis, zespół wstydliwego pęcherza). Wcześniej miała dosyć lekkie stadium, lecz przez ostatnie pół roku bardzo pogłębiła jej się ta fobia, do tego stopnia że w domu może tylko u siebie na piętrze korzystać z łazienki i nie czuje dyskomfortu przy swoim bracie oraz przy mnie (w sensie otoczenia w okręgu 4-5m), jeżeli chodzi o dwójeczkę to z tym nie ma problemu. W pracy ma z tym problem oraz w różnych dziwnych miejscach, żeby mogła gdzie indziej skorzystać z toalety w celu wysikania się to musi wypić przynajmniej 2 drinki. Kopałem w sumie 3 godziny w necie, żeby dowiedzieć się więcej na temat tej fobii społecznej, oraz jak ją zminimalizować, albo i nawet wyleczyć. Czy ktoś z was ma/miał, czy ktoś z waszego otoczenia miał z tym problem? Wstępnie obrałem taktykę, jak zacząć jej pomagać z tą fobią, tylko chciałbym też podpytać o parę rzeczy.

#problem #psychologia #paruresis #pecherz #fizjologia #urolog #psycholog

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
  • 6
@AnonimoweMirkoWyznania ja po pobycie w areszcie mogę srac nawet w dużym pokoju do wiadra jak ktoś mi w oczy patrzy. Do czego zmierzam? Tak zwana terapia szokowa, wyjedź gdzieś gdzie będzie jeden kibel na 10 ludzi(spływ kajakowy czy jakieś pole namotowe albo na Woodstock/koncert plenerowy xD).