Podczas ostatniej urbexowej wyprawy trafiło się trochę nieprzyjemnego wspinania, kolega nie dal rady za mną przejść, więc zawróciliśmy. I tak zacząłem się zastanawiać, że o ile w wielu miejscach przy odpowiedniej sprawności fizycznej da się wleźć o własnych siłach, to czasami trafiają się takie nieprzyjemne obiekty, gdzie po prostu bez dodatkowego sprzętu wyżej się nie dostanie. Jeszcze pół biedy, jak da się o coś zahaczyć linę, ale przy idealnie gładkiej ścianie lub
@dymek95: polecam. Promienie słońca przedzierające się przez gałęzie no i te drzewa porośnięte jakimś bluszczem czy czymś, dają niesamowity klimat :)