@Heekate: w ostatnim czasie miało być disclosure przez wielkie D, koordynaty ogromnego wraku statku kosmicznego, film z sekcji istoty z Varginhi, Eric Davis zeznający pod przysięgą o inżynierii wstecznej, odzyskane wideo z pierwiastkiem 115, które George Knapp przypadkiem nadpisał na taśmie VHS, skrzynki z USS Princeton... a dostaliśmy debila Mausanna, sprzedającego ten sam scam po raz drugi przy okazji ośmieszając Gravesa, Loeba i 20 tysięcy upvote'ów na reddicie ( ͡
  • Odpowiedz
@pesymistyk: Ale ty wiesz, że to nie był fejk, tylko po prostu nikt nie wiedział co to, a że przypominało hollywodzkiego kosmitę, to ludzie se dopowiedzieli? Potem zrobili badania i się okazało, że to zdeformowany człek.
  • Odpowiedz
  • 2
@TANSTAAFL ja. Miałem wtedy 8 lat. Nigdy nie słyszałem o żadnym ufo w tamtym czasie. xD

Dodam, że mieszkałem niedaleko właśnie tych okolic.
  • Odpowiedz
Rok 2000 i chłop twierdzi, że nikt nie miał aparatu XD


@Zawulon: Biedniejsze osoby czy na wsi - całkiem prawdopodobne. To nie znaczy, że "nie dało się robić zdjęć" - ale były dużo mniej popularne niż dziś. A cyfrówki - zupełna rzadkość i jakość zdjęć zdecydowanie nie powalała. Tu masz zdjęcie typową (nie "bardzo tanią!") cyfrówką z tego okresu. Zdjęcie z marca 2000, NIE modyfikowane :)
bialy100k - > Rok 2000 i chłop twierdzi, że nikt nie miał aparatu XD

@Zawulon: Biedn...

źródło: bialy

Pobierz
  • Odpowiedz
Jeśli ciała z Meksyku to naprawdę fejczur to dla mnie będzie to tylko dowód na to, że MIB próbują zdusić wyjawienie prawdy.
Całe meksykańskie przesłuchanie przed kongresem będzie skompromitowane.
Jakie światło to rzuci na przesłuchania przed kongresem USA?

Jeszcze przed tym przesłuchaniem zastanawiałem się: "jeśli w Meksyku mają zamiar pokazać cokolwiek istotnego, to co na to MIB? Siedzą na tyłkach i myślą sobie 'A ch#$, jakoś to będzie. Przecież to Meksyk, to nic nie poradzimy?'"
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Całe meksykańskie przesłuchanie przed kongresem będzie skompromitowane.


@Eillis: Problem w tym, że to nie było żadne przesłuchanie przed kongresem, tylko jakaś szopka.
  • Odpowiedz