Czesi i Polacy szykują się do decydującej batalii negocjacyjnej i prawnej. Czesi działają szybciej i mają dokładny plan co chcą od Polski uzyskać, a nasza administracja zdążyła zrobić bardzo niewiele.

Kogo by tu wysłać? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Czesi chcą, by Polska płaciła 5 mln euro kary dziennie do czasu, aż kopalnia Turów wstrzyma wydobycie. Czy nasz kraj na to stać? - Stabilność państwa charakteryzuje się między innymi tym, że wykonuje prawomocne orzeczenia sądowe. Gdyby było tutaj prawomocne orzeczenie sądowe,...

Polska staje przed realnym zagrożeniem otrzymania kary w wysokości 5 mln euro dziennie. Wszystko za sprawą kolejnego wniosku, który ma złożyć strona czeska za niewykonanie postanowienia TSUE, które nakazało wstrzymanie pracy kopalni. W środę do Czech dołączyła także Komisja Europejska,...

Rzecznik kopalni Turów, Sandra Apanasionek, prostuje fejkniusy Czechów ws. kopalni Turów. Jej zdaniem wprowadzają TSUE w błąd ws. wody na swoim terenie, ponieważ latem przy czeskich domach można zaobserwować... baseny do pełna wypełnione wodą.

W nocy przed godziną drugą Premier Mateusz Morawiecki przekazał, że Polska jest blisko porozumienia z Czechami o przyszłości kopalni Turów

Rozmawiamy ze stroną czeską, rządem i samorządem. Dialog zaowocował protokołem uzgodnień, który określa ramy umowy między Polską, a Czechami. Jej realizacja oznacza wycofanie skargi Czechów – powiedział na briefingu prasowym Jacek Sasin

Czesi są zadowoleni, w Polsce wrze. Decyzja Trybunału Sprawiedliwości UE, który kazał wstrzymać wydobycie węgla brunatnego w kopalni Turów, wywołała zmasowaną reakcję rządzących, ale przede wszystkim ogromny sprzeciw mieszkańców. Ta kopalnia jest dla nich wszystkim. – Bez niej wszystko tu...

Mateusz Morawiecki zapowiedział, że Polska nie wykona postanowienia Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie zamknięcia kopalni w Turowie. Grozić mogą nam za to nawet miliony złotych kary dziennie. Raz już kwestia kar przekonała Polskę do ustępstw.

O zamknięciu Turowa: „To jest tak, jak w przypadku terroryzmu. Z terrorystami się nie negocjuje. Jeśli pozwolimy im pójść o krok dalej, to będzie eskalacja żądań, a tu chodzi o los trzech milionów ludzi i redukcję o niemal 10 proc. produkcji energii. To jest agresywne myślenie niemieckich liderów”.