Miał być dziennie jeden teledysk wyreżyserowany przez Jonathana Glazera i oto wjeżdża (nisko kłaniająca się "Lśnieniu" Kubricka i "Burtonowi Finkowi" Coenów) legendarna "Karmacoma" Massive Attack budąca clipowym debiutem Jonathana. To się nazywa wejście z zajebiaszczego buta.

Jak to śpiewali onegdaj w Komicznym Odcinku Cyklicznym:
"Mamy tutaj do czynienia
z arcydziełem, bez wątpienia".

#muzyka #muzykaelektroniczna #triphop
ef4L - Miał być dziennie jeden teledysk wyreżyserowany przez Jonathana Glazera i oto ...
  • Odpowiedz