Wskazuję przyrodzeniem swym na wschód - tam rodzi się słońce, a jego pierwsze promienie - w naturze - sprawiają, że w lesie wyrasta nowe drzewo.

Następnie wskazuję na północ. Tamtejszy lud silni jest, znosi mrozy dzielnie, a gdy topory się złamały, wujami ścinali drzewa

A teraz wskazuję na południe, w słońcu rosną najlepsze banany oraz arbuzy, tej słodyczy reklamować nie trzeba

Na sam koniec, dojrzała już parówa, wskazuje na zachód, gdzie udać
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach