405716,01 - 10,00 = 405706,01
Jak mnie tu dawno nie było - fiu fiuu. Ileż to plusów do rozdania w sztafecie - aż miło.
Od takiego niedosytu który pozostał po biegu niepodległościowym, bardzo zależało mi na weekendowym biegu w którym chciałem zakończyć życiówką poniżej 47minut. Szło gładko, trenowałem dość sporo jak na takiego amatora(Wręcz czy nie za dużo), ale byłem pełen nadziei na poprawę czasu. I nie może być za łatwo -
Jak mnie tu dawno nie było - fiu fiuu. Ileż to plusów do rozdania w sztafecie - aż miło.
Od takiego niedosytu który pozostał po biegu niepodległościowym, bardzo zależało mi na weekendowym biegu w którym chciałem zakończyć życiówką poniżej 47minut. Szło gładko, trenowałem dość sporo jak na takiego amatora(Wręcz czy nie za dużo), ale byłem pełen nadziei na poprawę czasu. I nie może być za łatwo -
Bieg wczorajszy, Sobotni bieg jeszcze czuję w nogach, po wolnej niedzieli, nie chciałem forsować od razu mocniejszych jednostek, zrobiłem sobie spokojną WB - wyszło ładnie 15km. Pogoda na szczęście oszczędziła, mogłem posłuchać w spokoju książki, nie katując mocno organizmu a jednocześnie zrobić jednostkę treningu która mnie pobudzi.
Sam bieg bez ciekawych sytuacji, nie ma co się dziś rozpisywać, dziś spróbuję siły biegowej, jutro basen i sauna i