Wpis z mikrobloga

410084,30 - 14,00 = 410070,30

Plan minimum zrobiony już jakiś czas temu, w planie dobicie do 200km w październiku co mnie b.cieszy,że udało się tyle zrobić w tym m-cu. Listopad minimum na 150 zrobię na tą chwilę, choć tutaj tylko 1 bieg na 11.11. więc i niedzielnych dłuższych wybiegań może być więcej niż w tym miesiącu (w sumie tylko 1 bieg 20km+). Wczoraj 2 pierwsze km w tempie ok 5:20 potem kolega ze mną chciał biegać i w sumie zrobić 10km więc tutaj było tempo truchtu bardziej -ale cóż to i tak czasem miło z kimś godzinę pobiegać, pogadać o starych karabinach i cieszyć się kilometrami, potem po rozstaniu 2 km powrotu - podziękowałem za odwózkę i dobiłem do ok 5 min/km do domku. Do celu zostało mi zatem 6km dziś by cieszyć się z małego sukcesu

Miłego dnia wszystkim!

#bieganie #tomekbiega

#sztafeta #ruszmiasto

Wpis dodany za pomocą tego skryptu

  • 6
@tomekkp: kurczę, chyba ze dwa razy w życiu miałem okazję z kimś pobiegać (pomijając biegi masowe) - tak to jest jak się lata po odludziach o nieludzkich porach...

Trzymam kciuki za dobicie do 200!
@enron: Serio? Ja to b.dużo właśnie biegałem z innymi kiedyś, ale to inna bajka - większy fun mniej akcentów treningu było. Mimo wszystko polecam ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@enron: Serio? Ja to b.dużo właśnie biegałem z innymi kiedyś, ale to inna bajka - większy fun mniej akcentów treningu było. Mimo wszystko polecam ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@tomekkp: no mam miłe wrażenia ze wspólnego biegania ze znajomymi... wiem że fajne, ale skąd ja takich ludzi znajdę co o tej porze biegać chcą ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pozostaje mi nucenie w głowie
@tomekkp Ja zawsze biegam sam, własnym tempem i można się skupić na własnych myślach, co uwielbiam. Gdy biegałem/biegam ze znajomym/znajomymi, to zawsze musiałem dostosowywać tempo do danej jednostki, a ja nie lubię wolno dreptać, więc wolę samotnie pokonywać dystanse. Trzymam kciuki za dobicie do 200, a nawet więcej. Pozdrawiam.
@stoch22 Dziękuję, 200 w październiku się udało (wpis wyżej) a co do tego to myślę, że zdecydowana większość tak ma choć tak jak mówię, czasem z kimś warto pobiegać na podobnym poziomie co jest i wtedy tempo to kompromis (nie oszukujmy się, biegają powiedzmy 5min km, gdy nagle 6,5 masz biec albo 4,5 to nie ma opcji by było dobrze) . Ale faktycznie ja też jestem typem najczęściej biegowego samktnika co mi