Kto zaplusuje i obstawi dokładny wynik dzisiejszego meczu Polski z Francja po 90 minutach pod tym komentarzem będzie miał przyjemność oglądania kolejnego meczu z pizza z pyszne.pl. W przypadku trafienia przez kilku użytkowników takiego samego wyniku, wylosuje jednego. Można obstawić wynik tylko raz. Zielonki nie bioro udziału. #mecz #rozdajo
@HonyszkeKojok: @kaaban: Ależ wy jesteście ponad to, gratulacje xd OP nigdzie przecież nie mówi że ten cytat to mądrość życiowa, tylko że po prostu czuje się jak postać z książki i w jakimś stopniu się z nią utożsamia. Naprawdę nie trzeba od razu pokazywać swojej domniemanej wyższości intelektualnej :>
No cześć! Dawno mnie tu nie było, opanował mnie szał sesyjno-quidditchowy :x Ostatnio mam tyle treningów, że aż ciężko znaleźć czas na samo bieganie - ale czasem się udaje; dla przykładu 3 ostatnie treningi. Mała prywata: jeśli chcielibyście wesprzeć mnie i moich przyjaciół w wyjeździe na Puchar Europy - macie szansę to zrobić przez zrzutkę! o tu Doceniamy każdą złotówkę :>
@pestis: A fajnie, w ten weekend było zgrupowanie, w sumie 10h treningu. W poniedziałek ciężko było mi znaleźć część ciała która mnie nie bolała, ale nowy sztab trenerski bardzo pozytywnie :3
Wczorajsze interwały w rytmie Topu wszech czasów :3 A dzisiaj wygasło mi Premium w Endomondo co oznacza, że przerzucam się na Stravę (muszę tylko ogarnąć jak dodawać tutaj trening żeby nie pokazywało mi zerowego dystansu XD)
No to pod to świąteczne obżarstwo XD Dużo naraz, bo niedawno przerzuciłam się z Endo na Stravę i jak wrzucałam linki do treningów to pokazywało mi same zera oO także chcąc, nie chcąc dzisiaj dopiero eksportowałam treningi do Endomondo
Dawno mnie tu nie było, za to wracam z dwoma biegami: wtorkowym i dzisiejszym. Przerwa wynikła głównie z tego, że po zawodach wieńczących sezon quidditchowy dość mocno się pochorowałam i cały poprzedni tydzień przeleżałam w łóżku. No ale już wróciłam do siebie i próbuję wrócić do większej regularności. Wracając do quidditcha - niestety, moja drużyna przegrała z gospodarzami z Wrocławia, zajęliśmy drugie miejsce i tym samym nie
Delikatna dyszka na dotlenienie mózgu. Przy rozciąganiu po biegu przechodzący obok starszy pan uśmiechnął się do mnie i powiedział "brawo ty" i tak mi się miło zrobiło, że na samo wspomnienie się cieplutko na sercu robi :3
Guess who's back! Krakowski półmaraton zmęczył mnie bardziej niż powinien, dlatego postanowiłam zrobić sobie po nim prawie 3 tygodnie przerwy od biegania. Ale nie ma co się za bardzo rozleniwiać i wracam do gry. Pierwszy bieg zaległy sprzed tygodnia, drugi sprzed dwóch godzin
@pestis: elo elo 320! Mietła wspaniale, zostałam wybrana do szerokiej kadry narodowej :3 W ten weekend wybieram się do Warszawy na trening zamknięty, po którym zostanie wybrany ostateczny skład mający polecieć w przyszłym roku do USA na Mistrzostwa Świata :o Także wszelkie trzymane kciuki mile widziane!
@nohtyp_: hmm bardzo ważna jest kondycja bo sporo się biega, a co do techniki - wszystko da się wytrenować; jeśli masz jakiekolwiek doświadczenie ze sportami drużynowymi to na pewno byś sobie poradził :>
No i nadejszła ta chwila, gdy trzeba było się zmierzyć z półmaratonem po raz kolejny… Z tarczą nie wyszedłem, na tarczy też nie – chyba najlepiej moją sytuację można określi wyjściem z tarczą wbitą w dupę xD
Po raz pierwszy od dawna całkowicie wyłączyłem budzik – obudziłem się mniej więcej koło 7 rano. Poranek na totalnym luzie – kawka, lekkie śniadanie… i potem tuż przed
@enron @timeless : Mea culpa i przyznaję się bez bicia że strasznie zawaliłam, nie ogarnęłam wcześniej dojazdu i do depozytu to wręcz biegłam żeby zdążyć się ustawić w swojej strefie. Pobiczowałabym się na znak pokory ale i tak moje ciało cierpi wystarczająco po tym biegu XD Ach, bym zapomniała: gratuluję wyniku, jak dla mnie sztos
Not great, definitely not terrible. Podstawowy cel zrealizowany - miało być oficjalnie poniżej 2h, no i rzutem na taśmę się udało :3 Psychicznie to była jakaś masakra, co najmniej z 10 razy zastanawiałam się nad przejściem do marszu albo nawet zatrzymaniem się. Przypuszczam ze wczorajszy 5-godzinny trening w quidditcha mógł mieć duży wpływ na stan moich mięśni. I tu mega pomógł mi kolega z drużyny, który mimo że
źródło: comment_1670142496RP8xdz0lMFA23HxadpR5Md.jpg
Pobierz