Wpis z mikrobloga

409446,29 - 20,00 = 409426,29

Miałem się rozpisywać - ale w skrócie - 20tka zrobiona, kac poranny nie napawał optymizmem, bieg dopiero ok 18tej. Udało się zrobić plan minimum, choć wyjątkowo wczoraj mocno nogi dokuczały po biegu. Dziś przez to raczej odpoczynek wskazany i jutro/środa ostatnie "treningowe" wyjścia - potem spokojniej do niedzieli już będzie.

Sam bieg - w sumie spoko, 2xwiązanie buta i kilka przygód z pieskami (jak ja ich nienawidzę, jak biegam). Tempo nie było szałowe, pierwsze 13-14km nie sprawdzałem właściwie nic na zegarku, tylko liczyłem kilometry gdy czułem wibrację zegarka która o tym mówiła. W długim wybieganiu najgorsze dla mnie jest to,że muszę mocno kombinować z trasą - samemu jednak w ciemnicy i taką pogodę jesienną nie jest tak przyjemnie np. biegnąc przez las.

Miłego dnia!
A może by dziś chociaż truchtać...?!

#bieganie #tomekbiega

#sztafeta #ruszmiasto

Wpis dodany za pomocą tego skryptu

  • 2
  • Odpowiedz