The Outer Worlds zaliczone. Nie chcę zbytnio rozwlekać tej "recenzji", autentycznie uważam że jest to tytuł w który każdy szanujący się gracz wręcz powinien zagrać - opiszę więc pokrótce co mi się w nim podobało, co mi się w nim nie podobało... oraz dlaczego, w mojej opinii, jest to kandydat na grę roku, przynajmniej jeśli idzie o gatunek cRPG.

Fabuła - najmocniejsza strona gry, zdecydowanie. Nie tak znowu odległa przyszłość, ludzkość stawiająca
Pobierz
źródło: comment_nqsqCuRVev3xWwnieGmPkQY6BGsa0reS.jpg
@mnik1: Beznadziejna sztuczna inteligencja, średnia walka, średni balans postaci i mechanika rozwoju, absurdalnie niski poziom trudności - 9+/10 i kandydat do gry roku. Aha. Zgadzam się z twoimi spostrzeżeniami w większości, ale The Outer Worlds to zwykły przeciętniak, który przypomina produkcję z 2016-2017 roku.
#greedfall #theouterworlds #gry

Hmm, jeszcze co prawda nie skończyłem GreedFalla i zdaje się, że jeszcze nieco mi zostało z wątku głównego i nie tylko. Ale po kilkudziesięciu już godzinach mogę zdecydowanie posiadać pewne zdanie.

Generalnie TOW było takim pupilkiem na świeczniku który IMO generalnie zawiódł. Technicznie dobry, ale krótki, miałki i nijaki. Dialogi takie se, postaci dość miałkie abym już nawet nie pamiętał jak się nazywały a przechodziłem tydzień temu. Ot takie
@Khaine: ja mam wrażenie, że TOW to taki idealny przykład design by committee - każdy pomysł musiał zostać zaakceptowany przez wielokulturowy zespół, zarząd microsoftu, bonusowo - przez prawnika, imama, rabina i lokalnego przywódce antify albo innej grupy fanów wciskania lpg wszędzie gdzie się da. Tak, żeby gra nie zaszkodziła MS i nie obraziła nikogo. No może oprócz świniożerców, tym będziemy wyświetlać non stop reklamy wieprzowiny z rakiem, bo oni i tak
@panato: Aż tak źle to raczej nie było, ale widać że nad TOW siedzieli jacyś "mądrzy cenzorzy" i mówili gdzie wetknąć parytet oraz której postaci zmienić płeć aby było bardziej "poprawnie". Tylko w międzyczasie trochę im się zapomniało sprawić aby to co wyszło było ciekawe i wciągające - bo wyszedł taki wczorajszy naleśnik. Zjadliwy, w sumie nawet dobry, ale jakiś taki zimny i sztywny już - zjeść można, ale to bardziej
@Brydzo: brakuje Ci 10 pkt w otwieraniu zamków
Zręczność i cośtam jeszcze i możesz to otworzyć, akurat po 5pkt

Mam na myśli różne badziewia które możesz zjeść.
Ewentualnie postaraj się dać towarzyszom coś co zwiększa otwieranie zamków (ale na 10pkt chyba nie wystarczy)
#theouterworlds ukończone po 29 godzinach (100%).
W sumie nie wiem co myśleć.. Początek był taki sobie, ale wraz z dotarciem do trzeciej lokalizacji (Monarch), gra urosła w moich oczach, side questy były unikalne i z przyjemnością się przechodziło, fabuła ciekawa i dobrze rozpisana, tak, że do samego końca nikomu nie ufałem i zadawałem sobie pytanie czy podejmuje dobre decyzje (których trochę jest). Większość lore nie czytałem (w side questach), ale to co
Pobierz
źródło: comment_fWSqlqT0yoDwJ8YBLlBImlE0IHtKvP7a.jpg
@panato: Gdy tak stawiasz sprawę to może i coś w tym jest, choć podczas rozgrywki nie zwróciłem na to uwagi i nie odczuwałem jakoby gra wyśmiewała w jakiś sposób płeć męską. Nie doszukiwałbym się w tym ideologii bo ostatnimi czasy to tylko lewa strona była zdolna do takich wniosków, gdy w filmie czy serialu było za mało murzynów albo przedstawiono kobietę w złym świetle.
TOW, w moim odczuciu przedstawiał bardziej skomplikowany
Czy w tej grze naprawdę nie ma granatów? Trochę porażka. O minach/pułapkach nie wspominając (w trójce/NV lubiłem je rozbrajać i zabierać ze sobą ( ͡° ͜ʖ ͡°) "na później"). W ogóle jeśli chodzi o walkę, to jest słabo. Może trochę #niepopularnaopinia ale z trójwymiarowych Falloutów najlepsza walka była w czwórce, bo udało się dobrze zbalansować RPG i FPS a przeciwnicy zachowywali się w miarę sensownie. Do tego dzięki
Pierwsze parę godzin Outer Worlds mam za sobą. Jak na razie jestem zauroczony tym tytułem, zoczym co będzie dalej.

Wnioski po pierwszej randce:

1. To naprawdę jest "nowy Fallout New Vegas". Dokładnie ten sam styl prowadzenia narracji, pisania dialogów czy postaci, ten sam rodzaj humoru i totalnie odjechanych sytuacji - plus, oczywiście, masa nawiązań, zarówno do innych gier jak i szeroko rozumianej pop-kultury.
2. Świetny klimat. Retro-futuryzm, znany z Falloutów, połączony z
@mnik1 Gra jest fajna ale do fallouta New Vegas dużo jej t brakuje. Gra ma duzo mechanik splyconych. Wieje rzeczy jest zrobiony na zasadzie aby byli bez zrobienia ich dobrze. Mimo wszystkie jest fajnie a brak takich gier obecnie tylko zwiększa uczucie fajnosci.
@Variv: Jup, muszę się zgodzić. Im dłużej gram, tym więcej tych uproszczeń napotykam - ot, choćby w postaci głupoty takiej jak brak możliwości przełączenia się do kamery trzecioosobowej czy totalnego braku kradzieży kieszonkowej.
@Donobi: No nie przesadzajmy, gra jest strasznie łatwa i krótka. Tak jak na pierwszej planecie na najtrudniejszym poziomie, przez chwilę czułem jakieś wyzwanie, tak jak uzbroiłem towarzyszy w granatniki i najcięższą broń, tak gra stała się iście banalna, do tego stopnia, że wpuszczałem towarzyszy do danego pomieszczenia a sam miałem #!$%@? i zbierałem loot. Gra jest dość drewniana, questy poboczne całkiem ciekawe, wątek główny mizerny, system personalizacji postaci praktycznie nie istnieje.
#gry #theouterworlds

Co za smutne czasy że jedną z największych pochwał jakie zbiera Outer Worlds to to że gra wygląda na "skończoną". Są co prawda jakieś problemy ale osobiście ja nie zauważyłem, nie miałem crashy ani gamebreaking bugów i większość ludzi zdaje się to potwierdzać. Dawniej taki stan rzeczy to była norma, dzisiaj to jest coś co się wybija ponad resztę
@Rafau187: TOW to dla mnie mix FNV, Mass Effecta i Borderlands.
FNV - z wiadomych względów, podobieństwa są i da się je odczuć natychmiast, lecz powiedziałbym, że jest to taka... bardziej "spakowana" (upchana do mniejszego opakowania) gra w porównaniu do New Vegas. Jestem na ok. 10-12h rozgrywki i fabuła wg mnie jest jak najbardziej ok. Side questy również się poprawiły od czasu pierwszej i drugiej lokacji (teraz jestem na Monarchu). Jest
No, przeszedłem The Outer Worlds, 2 razy :)
Pierwsze podejście, poziom normalny, "dobry gracz z perswazją",broń długa, prawie 100% zadań, myślę że ok 16h zajęło.
Drugie, poziom łatwy, jako psychopata, głównie biała jednoręczna, zabiłem wszystkich NPC, ~4h gry.
Byłem ciekaw jak się będzie zakończenie różnić, niestety bardzo kosmetycznie i w ogóle nie uwzględniało tego że wybiłem wszystko co żyje ()
Ale generalnie gierkę polecam, bardzo
@Berbelucha: Najgorsze że w tej grze się człowiek czuje że nie ma wpływu na nic. Można zabić wszystkich i to nie ma żadnej różnicy, można olewać charyzmę bo i tak się jakoś da osiągnąć ten sam rezultat w inny sposób itd. Perki nudne w większości i nie zmieniające rozgrywki, można olać w sumie wszystko typu ulepszanie broni itd. bo i tak jest łatwo. Mody do broni nudne i w sumie też
@shitstormer: może dlatego, że :
balans nie istnieje. Jedyne sensowne atrybuty (pod strzelacza) to percepcja/int na max resztę zostawić
jest przegięty talent w inspiration na tier 60, daje tyle darmowych skill, że nigdy nie przegrasz żadnego skillchecka
nie ma potrzeby dawać więcej punktów niż 40 w bron -> idziesz jak terminator
jeżeli wszystkie skile do walki są zbędne aby móc grać postacią walczącą ładujesz wszystko w skill checki => przechodzisz wszystkie
@madry_i_mieciutki ale, #!$%@?, przecie to tak miało wyglądać, gra to następca New Vegas!! Myślałem, że w 2k19 nie będę musiał oglądać tak paskudnie sklonowanych mord większości NPC. Jak ziemniaki. Póki co 14h na liczniku i wielki zawód. Gdyby chociaż było tutaj jakieś wyzwanie, a wystarczy spam skillami towarzyszy + bullet Time. Eh, szkoda. Przynajmniej mam jeszcze przed sobą te gierkę Disco Eli coś tam.
#theouterworlds #gry

No i skończone na najlepszym chyba możliwym zakończeniu. Oceniam poziom skompletowania na jakieś hmm, no co najmniej 90%, prędzej 95%. I zajęło mi to zaledwie 20 godzin stety lub nie. W sumie to raczej stety, bo gra była taka max 7/10. Generalnie rzemieślnicza robota. Gra się fajnie i nie odtrąca od monitora, ale jest jakoś tak płasko i dosyć nijako, brakowało duszy. Nie jest to coś w czym można wsiąknąć
@Khaine: Dopiero opuściłem pierwszą planetę i mam wrażenie, że recenzenci się czegoś nawąchali kiedy wstawiali te 9. Dobra gra, ale nic poza tym. Najgorszy dla mnie jest system dialogów. Niby mam te umiejętności i pojawiają się czasami opcje ze skill checkami, ale nie różnią się tak na prawdę niczym od zwykłych odpowiedzi.
@Piwerolo: A myślałem że Xboxa:) No PC nie mam bo rzadko kiedy gram w nowości bym potrzebował mocny sprzęt. Mam starszego gamingowego lapka co gry w stylu XCOM 2 mi odpala w 60 ramkach to jak coś też na nim ogrywam. Chociaż powiem że jednak wolę się wywalić na fotelu i grać na konsolach. Kwestia przyzwyczajenia:)
Jestem miło zaskoczony bo trochę podchodziłem sceptycznie ale czekałem bardzo na tą grę. Jeśli komuś podobało się New Vegas to poczuje się jak w domu. Fabuła questy dla mnie bardzo dobre ale brakuje kilku dobrych długich questów które by w pamięć zapadły. Grafika mi się nie podoba ale nie ze względu na tekstury tylko na ta lekko bajkową formę ale to było już wiadome od dawna. Ciekawe questy towarzyszy. Sesja psychodeliczna z
Nie jest to kamien milowy crpg, ale pokaz mi pan co wyszlo w ostatnie 5 lat co bylo tak dobre.


@MiensoMielone: Disco Elysium, Divinity Original Sin, Wasteland 2, Pillars of Ethernity chociażby. Mi się Outer Worlds mocno kojarzą z Elexem, nawet nie przez lekko zbliżony setting, ale przez fakt że i Pirania Bytes i Obsidian mają wielu fanów którzy przymykają oko na sporo niedoskonałości. Osobiście odpuściłem i czekam na jakieś patche,
#theouterworlds #gry

Nie żebym chodził w foliowej czapce czy coś, ale cholera muszę podtrzymać swoją opinię, że chyba jednak w tej grze jest nacechowanie ideologiczne, tylko autorzy starali się aby nie było skrajnie nachalne - ale mimo wszystko je widać.

Tekst zawiera (minor) spojlery, więc jak ktoś nie jest daleko w grze to bym radził nie czytać.

No to przechodząc do meritum.

Pierwsze co mi się rzuca od samego początku gry to
@Khaine: Nie wiem czemu zakladasz, ze kobieta to zostala przedstawiona jako ratujaca kolonie a facet ktory nia wczesniej zarzadzal to #!$%@?. Tak sie sklada, ze tenze koles okazal sie ogromnym altruista decydujac sie odejsc dochodzac do wniosku, ze formula jego rzadow sie poniekad wyczerpala i jest lepszy kandydat na to stanowisko. Owa kobieta zas okazala sie dosc malostkowa i nieportafiaca zapomniec o tragicznej przezszlosci dla dobra ogolu tylko forsuje swoja wizje
#theouterworlds Wspaniała to była gra, nie zapomnę jej nigdy. 40h grania pękło. IMO - dla mnie GOTY. Nie jest to rpg wszechczasów ale na pewno od czasu Skyrima nic lepszego nie było (Nie uwzględniam Wiedźmina 3 bo dla mnie to odrębny gatunek gier - action RPG). Baaaardzo podobał mi się mix gatunków i stylistyki. Fallout, Mass Effect, BioShock. Połączenie kolorowego świata z moralną zgnilizną korporacji jak zwykle się sprawdza. Ogólnie grało mi
Pobierz
źródło: comment_EA3zNbH916DdmgYbB3oXaAOWWbcs6eBi.jpg
Krótka była to gra - 3 posiedzenia i po sprawie, razem może 14h (Xbox app for Windows nie ma licznika a jestem ciekawy ile dokładnie). Zrobiłem wszystkie companion questy i chyba większość zadań opcjonalnych. Jedyne czego nie zrobiłem to ogłoszenia z tablic. Starałem się odwiedzić wszystkie miejsca na mapach.

Na plus mechanika i setting. Na minus optymalizacja i trochę fabuła - w tutorialu mówią ci co masz zrobić i dokładnie to się