PODWARSZAWSKI NASTOLATEK ODNALAZŁ PALEC CHRYSTUSA Historia z ostatnich godzin. Pewien podwarszawski nastolatek deklaruje, że w wieku siedmiu lat znalazł palec samego Jezusa. Jak mówi ,,wyjechałam z rodzicami i siostrą do Jerozolimy i tam znalazłem palec Chrystusa’’ ???????????? Był to ponoć kawałek drewna (które jak się potem okazało pochodziło z chrześcijańskiego krzyża) z odbitym czarnym odciskiem. Obecnie obiekt jest poddawany ciągłym badaniom archeologów i bakteriologów. Wyobraźcie sobie jak nowe światło ta historia rzuci
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Siema ludzie ..

Nie wiem czy dobrze klikam to pierwszy mój post na tym forum

Mianowicie mam pewien problem który mnie strasznie męczy , chodzenie w obcisłych bokserkach ,

Za
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Siema ludzie ..

Nie wiem czy dobrze klikam to pierwszy mój post na tym forum

Mianowicie mam pewien problem który mnie strasznie męczy , chodzenie w obcisłych bokserkach ,

Za
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@welsu101: Pozwolę sobie zacytować Szczepana Twardocha.

Nie mylić miłości z zakochaniem. Zakochanie to jest reakcja fizjologiczna, jak erekcja. To się po prostu zdarza, czasem samo z siebie. Jak ktoś nie chce, żeby się zdarzyło, to ucieknie na czas, jasne. A miłość to nie jest uczucie, to postawa względem drugiego człowieka i seria decyzji, jakie się podejmuje. Miłości się nie czuje, tylko się nią żyje. Kocham swoją żonę, bo kiedyś tak
  • Odpowiedz
@welsu101: Określiłeś temat jako "uczucia", żeby zaraz spytać o to, czym jest miłość, choć odpowiedzi już udzieliłeś, kategoryzując ją w ten sposób. Pewnie chodzi o pytanie, jakim uczuciem jest miłość albo jakie są elementy konstytutywne, które warunkują, że dane uczucie określimy mianem miłości. Rozum jednak gubi się i grzęźnie, kiedy wstępuje w te rejony. Pierwszym warunkiem jest bez wątpienia dostrzeżenie i uszanowanie podmiotowości drugiego człowieka. Bez tego nie ma co
  • Odpowiedz