Mam problem z wynajmowanym mieszkaniem. Mieszkam na poddaszu, a obok okna w salonie zalęgły mi się szerszenie. Z początku zbagatelizowałem sprawę ('hue hue, jakie wielkie s-------e latajom'), ale od tego czasu zabiłem już w pokoju trzy sztuki, okna więcej nie otwieram, a dzisiaj z rana zauważyłem, że w pokoju słychać chrobotanie przez ścianę, co wskazuje na to, że jest ich więcej i mają się wyjątkowo dobrze ( ͡° ʖ̯ ͡
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@feelbeats: kup w obi/casto/leroy 'gaśnicę' na szerszenie. Ubierz się dobrze, otwórz okno, zajeb pół puszki w gniazdo. Tylko z jak największej odległości, bo się podtrujesz, ew. jakąś maskę sobie zrób i załóż. Przerabiałem temat niedawno. po 24h drugie pół z-------m i jest spokój, pozdychały a nowe nie przylatują. Puszka chyba 2 dychy, trochę strachu ale polecam ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@feelbeats: ja miałem gniazdo pod oknem balkonowym, całe lato się z nimi n-----------m, zabiłem chyba z 40 sztuk w sumie (polecam paletkę do babingtona ( ͡° ͜ʖ ͡°) ). Kupiliśmy gaśnicę na szerszenie, w------m im do tej dziury cała z nadzieją że poskutkuje. Guzik, wybiło pewnie z połowę, reszta dalej miała się dobrze. W------m drugą gaśnice, dalej ich nie wymordowałem do końca. Koniec końców lato się
  • Odpowiedz
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@azetka: ale żem się uśmiał trochę, nie masz tam niebieskiego paska co by wygonił tego szerszenia następnym razem ? poza tym mogłaś w zasadzie dalej siedzieć nad laptoptem bo szerszenie niesporowkowane nie atakują w porównaniu do os
  • Odpowiedz
18:09, zebrałam się na odwagę, wbiegłam do pokoju, otworzyłam jedno okno na oścież, wybiegłam. Koczuję w kuchni. #szerszen
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach