Jakieś laski toczą rozmowę o jakichś tam konwenansach, słyszę tekst "...wiesz, mężczyzna od 40 czy 50 lat nie otwiera przed nami drzwi", więc musiałam się wtrącić z "hehe ja tam nie wiem, nie żyję jeszcze tyle lat". Laska popatrzyła się na mnie dziwnie, ja zorientowałam się że zabrzmiało to bardziej obraźliwie niż śmiesznie, zdezerterowałam do drugiego pokoju xD
Tak to właśnie zazwyczaj wygląda, jak próbuję włączyć się do rozmowy
#sylwesterbezwykopu