beka z podludzi wywyższających siebie i podnoszących własne ego przy pomocy argumentu, że oni są "ścisłowcami" tylko dlatego, że są studentami politechniki.

Takie chłopki i dziewki ledwo wyrwały się z domu, ze swojej rodzinnej wsi, zawsze były #przegryw i teraz nagle odkryły, że w internecie jest duża grupa hejtujących wszystko po czym nie masz inżyniera.

Jednak mało ma to wspólnego z rzeczywistością - dla przykładu absolwenci filozofii #!$%@? jeden z najniższych odsetków bezrobotnych, podczas gdy jeden z największych mają absolwenci... chemii wiec dość ścisłego kierunku.

http://pomorskibarometr.pl/files/sytuacja-absolwentow-szkol-wyzszych.pdf
@maciulski: co nie zmienia faktu, że to jest główny argument "biedościsłowców" w swojej internetowej krucjacie. Ja chciałem tylko naprostować pewne błędne stereotypy twardymi danymi. O ile rozumiem bycie dumnym ze swoich osiągnięć, to niestety, ale studiowanie już od kilku/kilkunastu lat do osiągnięć nie należy żadnych, chyba że dla babci, która taka dumna że wnuczek/wnuczka ma wyższe wykształcenie.

I każdy poszukuje poczucia własnej wartości i akceptacji swojej osoby, ale podnoszenie własnego
  • Odpowiedz