Chanel – Allure Homme Sport / Versace – Pour Homme / Missoni – Wave /

Niedawno, zawitało do nas astronomiczne lato, a jeśli mówimy o astronomii, to lata świetlne temu był ostatni mój wpis, który w jakiś sposób odnosi się do recenzowania zapachów.

Wiele osób pyta się o perfumy na lato i bardzo częstą odpowiedzią jest tytułowy Chanel, bądź Versace.
Dla osób które siedzą już w „temacie” dłuższy czas, są z pewnością z nimi już dobrze obeznani, ale sprawa może wyglądać nieco inaczej, z Missoni – Wave.Pokaż całość

Rasasi - Fattan Pour Homme

Patrząc na swoją półkę z zapachami, czasami zastanawiam się, czy aby nie zabłądziłem gdzieś, posiadając dużą ilość klonów.
Potem sobie myślę, że jednak ilość klonów Aventusa jest większa i jakoś mi przechodzi :P

No dobra, pożartowalim, popilim, to tera pogodojmy na poważnie.Pokaż całość

**Thierry Mugler - A*Men Pure Havane**

Hej Wam wszystkim,

mam nadzieję, że Święta minęły Wam w taki sposób, jak sobie zaplanowaliście i nie było żadnych niechcianych niespodzianek.
Bieżący rok się kończy, więc postanowiłem coś dorzucić do niego na sam koniec, pisząc oczywiście recenzję, ale tym razem nietypowo, bo porównawczą.Pokaż całość

Franck Olivier - Black Touch

Franck Olivier jest marką znaną przede wszystkim z klonowania zapachów deasignerskich jak Giorgio Armani, Chanel, czy Hermes.
Jest to droga znana dla wielu marek perfumowych, bo jak wiadomo łatwiej jest iść na łatwiznę i zrobić coś, co jest już przetartym szlakiem, niż utrzeć własną, nieodkrytą jeszcze ścieżke, ale dziwi mnie fakt, że ten zapach nie jest tak dobrze znany, pomimo bycia na rynku od 2009 roku

Black Touch nie jest zapachem odkrywczym, który zmienił jakkolwiek bieg perfumowej rzeki, gdyż jest to klon dobrze znanego Hermes - Terre d ́Hermès.
TutajPokaż całość

W tym Waszym szale, gdy braliście sobie Just Jack na Notino, ja do kosmetyków dla rodziców dobrałem dla siebie Eau de Gaga.

Trafił mi się batch z 2015 roku, czyli z początku produkcji i w sumie.... zapamiętałem je inaczej.
Bardziej herbacianie, trochę bardziej drzewnie, ale nadal są to bardzo przyjemne perfumy.
Mogę nawet rzec, że w ciemno jakbym je dostał, to bym powiedział, że jest to coś z linii Aqua Allegoria od Guerlain.
Niby jest tu skóra, a zapach jest rześki i świeży - może nie wolno wierzyć składom tak do końca ( ͡~ ͜Pokaż całość

Nike - The Perfume Intense Men

Jeśli zapytasz się kogoś, co ma na sobie i odpowie Ci, że "najki", to pierwszym odruchem będzie skierowanie swojego wzroku, na buty tej osoby.
Jakim zdziwieniem będzie, gdy zamiast Nike - Air Jordan, zobaczymy białe skarpety i sandały prawda?
No, ale przecież perfumoholik nie pyta się o buty, tylko o perfumy.
Ewentualnie gdzie znaleźć gruz.Pokaż całość

Just Jack - Adventure for Him

Aventus, Aventus, Aventus...
Fenomen tych perfum przerósł chyba najśmielsze oczekiwania Oliviera Creeda, bo kto z nas (i to chyba nieważne na jakim etapie perfumowej przygody aktualnie jesteśmy) o nim nie słyszał?
Sukces jednej kompozycji, rodzi chęć osiągnięcia sukcesu przez inne firmy, które chcą uszczknąć chociaż trochę blasku, a przede wszystkim blasku pieniędzy.

JustPokaż całość

Zara - Vibrant Leather Cologne

Teraz tak rzuciłem okiem, że aż pół roku temu pisałem ostatnią recenzję, więc w ramach pozytywnego dopingu dla @ptasznik1000 coś wypadałoby napisać :)

Temat perfum z Zary jest zawsze dość nośny i to w dużej mierze nie ze względu na same zapachy, a na to, czy uważać tę hiszpańskie perfumy jako klony, podróbki, czy własne kompozycję.
O ile nie chciałbym od nowa rozpętać dyskusji, czym są podróbki, a czym klony, to możemy się chyba zgodzić, że akurat co do własnych kompozycji, to tutaj nie ma żadnych wątpliwości i ich ilość nie jest oferowana w jakiś spektakularny sposób przez tąPokaż całość

Cześć,
właśnie stworzyłem perfumy, które są jak to się mówi w nomenklaturze smartphonów "zabójcą flagowców".

No tak może by niezły bait zabrzmiał, więc wstawaj, zesrałeś się.
Gdzie mi tam do zabójcy bazarowych perfum, a co dopiero Tomasza, czy Hermesa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A tak poważniej, to 4fun sobię stworzyłemPokaż całość

Burberry - London For Men

Kilkanaście lat temu jak powąchałem londyńczyka, to byłem pod sporym wrażeniem tych perfum.
Jednak przez kolejne lata nigdy ich nie kupiłem, chociaż ten pomysł powracał wiele razy w mojej głowie.
Najbardziej zapamiętałem bardzo fajny wiśniowy klimat, a biorąc pod uwagę opinie, że stare flaszki mają tej wiśni jeszcze więcej, to postanowiłem nabyć starszy wypust.
Stąd równolegle postaram się opisać oba zapachy.Pokaż całość

Cześć,

zrobiłem sobie dzisiaj test globalny starej wersji Burberry - London For Men i powiem Wam szczerze, że na trwałość nie mam co narzekać.
6 aplikacji na włosy (atomizer daję relatywnie mało soku, plus idzie wąską strugą) i po 10h jeszcze się odzywał.
Na nadgarstku go słabo czuję, ale czuję - 7:30 aplikowałem go.
Projekcja wydaje mi się, że jest przeciętna/słaba.Pokaż całość

Cześć,

przetestowałem sobie dzisiaj w S nowości:
Giorgio Armani - Profondo
BVLGARI - Wood Neroli
Givenchy - Gentlemen BoiseePokaż całość

Mauboussin - Cristal Oud

Mauboussin jest mi marką nieznaną, stąd było moje pytanie na tagu, czy ktoś z Was kojarzy tę perfumy.
Niestety skończyło się brakiem odzewu, więc korzystając z okazji, postanowiłem przetestować je i samemu sobie wyrobić opinie.
Ta opinia jest dla mnie trochę dalsza, niż pozostałe opisy, czy jak kto zwał recenzje dotychczasowych perfum, ponieważ nigdy nie lubowałem się w róży.
Oczywiście mówię o sytuacji, gdy ta róża jest pierwszoplanowa i zdecydowanie wybija się ponad resztę kompozycji, gdyż w wielu innych kompozycjach ta róża według składu występuję i można ją wyczuć, ale w sposób nawet i marginalny.Pokaż całość

Cześć,
w odezwie na Wasze zapotrzebowanie, siedziałem od rana i stworzyłem po 90ml Kawy i Kokosa, aleeeeeee.....
Zaszły pewne zmiany :D

Do Kawy zamiast nierozcieńczonego ISO, wleciało ISO rozcieńczone 1:4 - w potrojonej ilości, dodatkowo dodałem tam swój ekstrakt ze skórki pomarańczy.
Prawdopodobnie nie będzie jej wcale czuć finalnie, albo gdzieś w tle się przewinie, ale dodałem ją :)Pokaż całość

Maison Francis Kurkdjian - Pluriel Masculin

Z reguły nie oceniam zapachów po jednym teście, dwóch testach, ale skoro zrobiłem to z Baccaratem 540 EDP, Naxosem i Kalanem, to w ramach szaleństwa napiszę coś więcej na temat Pluriel Masculin.

Już kilkukrotnie podkreślałem, iż strefa perfum niszowych nie jest dla mnie czymś, co mnie przyciąga jak magnez.
Traktuję ją jako ciekawostkę i szanse na poznanie zapachów przekraczających sferę pachnideł mainstreamu, czy designu.Pokaż całość

Dzięki uprzejmości @aradzisz poznałem trzy zapachy.
Naxosa, Kalana oraz 540 EDP.
Nie chcę mi się pisać obszerniejszych recenzji, bo na tagu pewnie to wałkowaliście 100 razy już, ale takie subiektywne trzy, krótkie przemyślenia.

Kalan jest owocowy, suchy, pieprzny i trochę szorstki.
Jest to oryginalny zapach, nacechowany dużą dozą indywidualizmu, ale mi nie podobaPokaż całość

Cześć Mirki i piękniejszej stronie naszych odbić,

wydaję mi się, że zostałem mitycznie ochrzczony pierwszym fanboyem La Nuit na tagu, więc musimy domknąć to mityczne i mistyczne koło.

Z dniem dzisiejszym moja kolekcja została dopełniona i w końcu pojawił się w niej La Nuit w pierwszej formule z 2009 roku i w jednym z absolutnie pierwszych batchów.

OdPokaż całość

Salvatore Ferragamo - Uomo Signature

Ostatnimi moimi perfumami, które recenzowałem w tamtym roku, były Calvin Klein i jego ocena co by nie mówić za wysoka nie była.

O ile większość z Was zapewne kojarzy jak wygląda sytuacja zapachów z pod szyldu tej amerykańskiej marki, o tyle pewnie co do Salvatore Ferragamo odczucia są bardziej pozytywne.

WPokaż całość

Hello jeszcze raz,

potestowałem sobie Yuqawam z 2019 i batch z końca 2017 roku i powiem szczerze, że są różnice w zapachach, ale nie są to jakieś kolosalne różnice.
Z 2017 nie czuję w ogóle alkoholu, w 2019 ten a-----l bardziej czuć - co może świadczyć o różnych rzeczach, ale o tym kiedy indziej może.

Jest trochę więcej maliny w starszym batchu, natomiast tegoroczny batch, ma tą malinę gładszą, delikatniejszą.Pokaż całość

Calvin Klein - Obsessed For Men

Już dawno nic od siebie nie wrzucałem w tematyce recenzji perfum, więc dzisiaj zasięgnąłem do mojej siateczki z próbkami i wybór padł na dobrze Wam znaną markę Calvin Klein.

Calvin Klein jest nadal w Polsce często postrzegany jako marka premium.
Nie tylko w kategorii perfum, ale w szczególności w segmencie odzieżowym, ponieważ posiadanie skarpetek, bokserek, czy koszulki z wielkim napisem CK jest powodem do jakiejś purystycznej, dla mnie nie dającej się wytłumaczyć chwały i prestiżu.Pokaż całość