Wpis z mikrobloga

Hello jeszcze raz,

potestowałem sobie Yuqawam z 2019 i batch z końca 2017 roku i powiem szczerze, że są różnice w zapachach, ale nie są to jakieś kolosalne różnice.
Z 2017 nie czuję w ogóle alkoholu, w 2019 ten alkohol bardziej czuć - co może świadczyć o różnych rzeczach, ale o tym kiedy indziej może.

Jest trochę więcej maliny w starszym batchu, natomiast tegoroczny batch, ma tą malinę gładszą, delikatniejszą.
Za każdym razem uzyskiwałem bardzo podobne parametry.
Trwałość na bdb poziome, projekcja pewnie też bardzo podobna.
Batch z 2019 przez to, że jest gładszy i subtelniejszy w wymiarze maliny, sprawia wrażenie ogólnie mniej gęstego (ja wiem, że każdy od razu myśli - oho! reforma!).

Śmiem twierdzić, że może Rasasi biorąc te same składniki od tego samego dostawcy, najzwyczajniej trafili na inne olejki niż wcześniej - bo było mniej słońca i rośliny inaczej kwitły, itp.
Poczytajcie sobie o tym, jak np. stopień dojrzewania cytrusów ma wpływ na uzyskanie słodszych, czy bardziej cierpkich olejków, pomimo absolutnie tego samego procesu destylacji.
Może zdecydowali się wyilozować chemicznie niektóre składowe jednego ze składników i stąd lekkie zmiany w zapachu - niewiadomo.
Ostatnio nad tym myślałem i najzwyczajniej może być i tak, że to nie producent zdecydował wykastrować zapach, a najzwyczajniej sama natura mogła spłatać figla.
Może to jest i też odpowiedź na kościół batchologi dotyczący poszczególnych serii np. Aventusa?
Nie zapominajcie, że takie marki jak Chanel, Dior, Hermes, Versace i wiele innych, wypuszcza gigantyczną liczbę flakonów w ciągu miesiąca.
Trudno jest zrezygnować nawet z 10l jakiegoś składnika, który kosztuję 50 tysięcy euro i wylać go przysłowiowo do kanału, bo Pani Halina zaspała wraz z rodziną i zapomniała zebrać o 5 nad ranem kłącza imbiru i jest bardziej mokry niż zazwyczaj, co wpłynie na reakcję chemiczne.
Oczywiście nie ma też co popadać w skrajności, bo nie można zapominać, że to jednak chemia jest w największej mierze podporą zapachów.

Reasumując krótko i zwięźle.
Dla mnie nie ma ciśnienia, aby koniecznie starać się o starsze wypusty.
Jednakże doskonale wiecie jak jest.
I co tu zrobić :)?

#perfumy #scentlife
Pobierz
źródło: comment_3qEKTNh3OWe7R53UUaS5tkK8pnSFk68J.jpg
  • 21
via Wykop Mobilny (Android)
  • 5
@dradziak: @24GHzWireless: jak wkraczalem do świata perfum to nigdy nie sądziłem że odczucia i wrażenia z użytkowania perfum moga być tak subiektywne. Perfumy mogą pachniec inaczej przez inną jakość użytych składników, ph skóry, natluszczenie skóry, pogodę, a i tak każdy z nas może mieć odrobinę inna percepcję węchu ¯_(ツ)_/¯
Przez co tak naprawdę nawet jak była reformulacja to odczucia ludzi są tak bardzo zmienne i subiektywne że i tak ciężko
@malani
Nie ma co ignorować głosów dotyczących odczuwanych zmian itp.
Po to mamy społeczność, abyśmy się tym dzielili :D
@Zimnok
Są mega subiektywne i też jest w tym jakieś niepowtarzalne piękno.
Opieranie swojej oceny na zmyśle, który jest tak czuły i podatny na dziesiątki różnych czynników - fascynujące ( ͡º ͜ʖ͡º)
@Qtavon
Chyba sprzedam wszystkie La Nuit...haha ( )
@n_rostova
No i
@dradziak: Czytając Twój opis to dochodzę do wniosku, że rasasi poszło w dobrą stronę bo testując al haramain leather oudh, które jednak ucieka znacznie w stronę maliny to wolę jednak skóre/ropę (takie moje odczucia) od rasasi.
@Greiz
Właśnie ja mam z tym problem, że tych cięższych akcentów nie wyczuwam w sposób jawnie oczywisty.
Bardziej odczuwam malinę, jako nadal dominującą nutę, ale bardziej wycofaną, niż w stosunku do starszej flaszki.
Jednakże Ty możesz odczuwać to właśnie w ten sposób, że następuje większa przewaga drzewnych, skórzanych akcentów, a co do Leather Oudh, to zdecydowanie też bardziej wolę Rasasi.
Potrafi mnie Harmain przytłoczyć nią, pomimo braku typowej słodkości :)
@dradziak dokładnie, na początku przy otwarciu to prawie doskonały klon bardziej wodny... później projekcja i trwałość są na bardzo niskim poziomie i przechodzą w maline, która nawet zaczyna obrzydzać przy wąchaniu sobie nadgarstka (・o・;) dla mnie nawet ten zapach bez malin byłby spoko... Może powinienem zastanowić się nad Tobacco blaze ktoś wspominał że pachnie jak sądzą w kominie \(◎o◎)/
@Paayor
Najprostsza odpowiedź jest taka, że jest mało olejków zapachowych, a dużo alkoholu.
Może to być też zła proporcja alkoholu i wody destylowanej, która przykrywa trochę ten typowy alkoholowy zapach w otwarciu.
Jednakże również może to być wina użycia ekstraktu alkoholowego z jakiegoś składnika w perfumach, który potęguje wrażenie alkoholowego otwarcia, a potem zanika i zostaję to co najważniejsze - główna woń.
Problem może też być taki, że niekoniecznie jest za dużo
@dradziak
Zwróć uwagę też czy obydwa sa na alkocholu 90%
Bo mój z 2019 właśnie na takim bazuje

Gdyby ktoś miał dekanty
Tobacco blaze
I
Ambergris Showers
W jednej przesyłce to ja się pisze (・o・;)
@dradziak: dlaczego nikt nie wpadł na pomysł, żeby napisać do producenta i zapytać o to u źródła, skoro tak was wszystkich to nurtuje?

trzy psiki na szyję przed wyjściem, powrót wieczorem, prysznic, spanko, obudziłem się następnego dnia i ten zapach wisiał nad łóżkiem xD


@n_rostova: to słabo się myłeś. W takie historię nie potrafię uwierzyć