Ja to tylko tu zostawie.

Pamietacie że kazdy kto uwazal "przez 2 lata" że witamina D3, jej odpowiednie stezenie i suplementacja są bardzo wazne i maja spory wpływ na choroby a wielu w tym i ja twierdzilo i nadal twierdzi że w przypadku raka, ma kluczowy wpływ na przebieg choroby...... byli nazywaniu szurami, foliarzami, płaskoziemcami? Miedzy innymi na kanale tego pajaca tak było.

A teraz nagle prosze..... narracja sie zmienia.
Czy medycyna
Bigbluee - Ja to tylko tu zostawie.

Pamietacie że kazdy kto uwazal "przez 2 lata" że...

źródło: bf10

Pobierz
@Bigbluee: Myślę, że Twoje niezrozumienie powodu krytyki wynika z paru rzeczy, ale przede wszystkim z niepotrzebnego łączenia 2 poglądów w jeden, mianowicie:
1. "Odpowiednie stężenie witaminy D ma wpływ na bardzo wiele rzeczy w tym przebieg chorób"

Nie sądzę, żeby wielu się z tym kłóciło. Nie pamiętam takich zdarzeń na wykopie.

2. "nie wystarczy brać 2-4k, tylko dużo więcej"

I tu jest pies pogrzebany. Myślę, że to tego się ludzie czepiali.
Widzę że dużo się na wykopie znalazło specjalistów z zakresu wirusologii, medycyny, farmacji itp. więc zapytam
Czy wy w ogóle jesteście pewni tego co piszecie i umiecie czegokolwiek dowieść czy tylko tak sobie klepiecie bzdury bez pokrycia żeby szerzyć dalej dezinformację

Oczywiście pytając czy wiecie o czym piszecie mam na myśli dane naukowe, mogą być waszego autorstwa, jeśli jest odpowiednia metodologia

Nie chodzi mi o coś szczególnego (po prostu o co wam
metodologia


@Makowieciasto: metodyka! nie metodologia

Nie chodzi mi o coś szczególnego (po prostu o co wam chodzi jeśli czepiacie się jakiegoś człowieka nauki), do czego macie zarzuty i jak sprawdziliście że to wy macie rację?


@Makowieciasto: mając wykształcenie techniczne, liznąwszy na studiach odrobinę logiki....
przeczytałem kilkadziesiąt książek o diecie, chronobiologii, epigenetyce, stresie, mitochondriach,ewolucyjnych przystosowaniach człowieka, układzie odpornościowym,

a potem zobaczyłem "ekspertów" mówiących że ozdrowieniec (który miał kontakt z całym
Adam_Prosty - > metodologia

@Makowieciasto: metodyka! nie metodologia


 Nie cho...

źródło: comment_1668261091ThW0nO2vq0UBnxK7ihUxOm.jpg

Pobierz
Dzisiaj z grubej rury, na poważnie.
#koronawirus < #konopie

"Fakty Konopne donoszą o nowych badaniach (pierwszy link), media o nadchodzącej "piątej fali", ponownie więc apeluję o zapoznanie się z naukowymi publikacjami i podejmowanie tematu żywicy konopi siewnych w zapobieganiu i leczeniu, oraz wspomaganiu dochodzenia do zdrowia po przejściu #covid19.
Nowe badania pokazały, że kwasy kannabinoidowe obecne w żywicy konopi łączą się z białkiem kolca i zapobiegają wnikaniu wirusa #sars
CoV2 do
Hejka. Jestem po wymazie. Przed wyjazdem na niego dostałem automat z 22 nr ze mam przydzielona kwarantannę. Polecono mi założyć IKP, po założeniu konta praktycznie nie ma tam żadnych informacji za wyjątkiem recept. Znajomy który miał kiedyś koronę to polecał by w razie czego nie instalować tej aplikacji do inwigilacji..wiem ze mam czekać na wynik i tam w IKP będzie ale zaczynam wątpić w to bo nie ma tam absolutnie nic. Co
@Galkovsky: nie chciałem ale jak mam siedzieć 2 tyg bez dochodu z pracy a dostać 80 procent to chyba lepsze nie? Objaw mam jeden gorączka od 37.5 do 39 i biegunka. Może wyjść negatywnie loteria a przynajmniej będę spać spokojnie. Do tej pory od początku pandemii miałem 3 razy gorączkę ale minęła po 3 dniach. Aktualnie jest od zeszłej niedzieli...(,)
1. Czy przy innej odmianie koronawirusa który jakimś trafem nie będzie miał w sobie akurat tego 1 z 29 genów który wykorzystany był w szczepionce, jesteśmy narażeni na zarażenie, tak jakbyśmy w ogóle nie byli szczepieni?
2. W związku z powyższym, czemu wykorzystuje się w szczepionce tylko 1 z 29 dostępnych genów kodujących białka? Czy wszczepienie większej ilości tych 'odcinków' RNA nie zwiększa szansy na większą odporność na przyszłe mutacje?
3. Czy
jesteśmy narażeni na zarażenie, tak jakbyśmy w ogóle nie byli szczepieni?

@ChelseaDagger: podczas wystąpienia mutacji, możliwe jest, że
- mutacja nie wpłynie na zmianę białka szczytowego w znaczący sposób (przeciwciała będą skutecznie rozpoznawały patogen)
- mutacja wpłynie na zmianę białka, i uniemożliwi rozpoznanie patogenu (szczepienie przestaje być skuteczne)
- mutacja wpłynie na zmianę białka, i uniemożliwi rozpoznanie patogenu ale jest wstanie zmniejszyć skutki uboczne (tak się dzieje np. w przypadku szczepionki
Bliska rodzina: pracownik słuzby zdrowia (teraz wlaściwie ochrony zdrowia) podczas kolacji zadał ważne pytanie: bylembordo - czy się szczepić. Mam możliwość zaszczepienia jeszcze przed świętami. Pierwsza odpowiedź NIE. Ale zaraz przyszła refleksja - jak na podstawie wiedzy szczątkowej i wykopu mogę tak szybko dokonywać osądu? Czytałem dobry wpis o tym że powikłania po szczepionce są wątpliwe a po Covid bardzo mocne. Z drugiej strony ludzie bombardują mnie informacjami o tym że podczas
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@bylembordo: obecnie nie, w przyszłości nie wykluczam.
Tłumacząc moją decyzję - w badaniach szczepionki wzięło udział około 40 tysięcy osób, co oczywiście jest spora grupą reprezentacyjna ale nawet pomimo tak dużej w dalszym ciągu obserwowane są nowe powikłania, które nie zostały zaobserwowane w tej grupie. Dodatkowo więcej objawów niepożądanych dotyczyło młodszych. Nie są też znane długofalowe skutki działania szczepionki.

Oczywiste jest, że szczepionka przy tak dużej śmiertelności jest bardzo potrzebna ale
#anonimowemirkowyznania
Czy ktoś wie jak długo trzymają duszności osobę która pewnie ma covida (czeka na wynik). 65 lat. Od dwóch dni chrapie do połowy i ledwo mówi. Wszystko było ok do momentu kiedy zadzwoniła do lekarki a ta jej powiedziała że nie ma grypy tylko jest covid czym się chyba mocno przejęła. Ale mogę się mylić. Covid trwa tydzień u niej już. Od dwóch dni ma duszności. Czy ktoś wie jak długo
@AnonimoweMirkoWyznania: kłamie. Jest grypa, jest angina, te choroby magicznie nie zniknęły. Moja znajoma się przeziębiła, boli ją ucho, ma paranoje bo to pewnie covid. Kolega dwa dni miał biegunkę, mdłości, 37,5oC, umiera bo covid. Uspokoiłem go że też miałem to samo, dwa dni i mi przeszło. Zwykła sezonowa grypa żołądkowa. A ten już chciał testament spisywać. Ludzie mają już tak sprane mózgi że sami od nerwów się powykańczają.