Nie ludzi mają za mało, tylko klientów niewychowanych.
Ja jestem kierownikię biedronki od 6 miesięcy czasu. Jak tylko dostałem awans to od razu zacząłem wprowadzać swoje porządki.
Wychowałem sobie petentów tak, że jak który coś bierze z półki to od razu leci na zaplecze, żeby przynieść z palety produkt i uzupełnić.
A jak który się stawia to od razu



















Nie ludzi mają za mało, tylko klientów niewychowanych.
Ja jestem kierownikię biedronki od 6 miesięcy czasu. Jak tylko dostałem awans to od razu zacząłem wprowadzać swoje porządki.
Wychowałem sobie petentów tak, że jak który coś bierze z półki to od razu leci na zaplecze, żeby przynieść z palety produkt i uzupełnić.
A jak który się stawia to od razu