czy to normalne, że po zatankowaniu i "odbiciu" blokada spustu dalej "trzyma" i trzeba ją ręcznie odblokować?
Miałem ostatnio taką sytuację, tankowałem na stacji auchman, zablokowałem sobie spust. Odbiło, wyciągnąłem, a paliwo dalej się lało, dopóki nie przesunąłem znowu tego dzyndzla. Nie powiem, gorąco mi się zrobiło jak się porozlewało koło dystrybutora, szybciutko wziąłem paragon i uciekłem.
W ogóle to już druga podobna sytuacja na
@czuczer: po tym jak byli dojeni tyle czasu? Przed tym jak im #!$%@?ą ceny na kolejny rok? xD