Rys. Widget
Gościem Anny Dryjańskiej w podcaście "poliTYka" był dziennikarz "Gazety Wyborczej" Wojciech Czuchnowski, który wyjaśnił, po co taka decyzja mogła zapaść tuż przed wyborami i dlaczego celem stali się właśnie politycy tej formacji.
– Informacje zdobyte w trakcie tych podsłuchów nie miały służyć już wpłynięciu na wynik wyborczy, tylko na sytuację po wyborach. Na to, żeby w rozmowach z posłami Trzeciej Drogi, głównie PSL-u, wysłannicy PiS mieli jakieś argumenty, nie tylko w postaci marchewki, czy jakichś stanowisk, apanaży, ale również kija w postaci tzw. kompromatów zebranych przez służby – mówi dziennikarz.
Od jakiegoś słyszę jakiś pisk zupełnie jakby było tam ukryte jakieś urządzenie
Z tego powodu nie chodzę do socjalu
Ma ktoś pomysł jak to wykryć amatorskimi sposobami?
#podsluchy #kamery #bezpieczenstwo #imwigilacja