Czołem Mircy, lato idzie - prace w ogrodzie idą. Potrzebuję podkaszarki na działkę 0.5ha żeby coś tam poobrabiać przy kwiatach i drzewkach.
Z racji że ostatni raz kosiarkę w rękach miałem z 15 lat temu, a do tego jakąś elektryczną na żyłkę, to kompletnie nie wiem czego szukać i co warto, a czego nie. Nie musi to być jeden z tych wodotrysków który ma żyłkę, tarczę, nóż do żywopłotu i do drillowania
Z racji że ostatni raz kosiarkę w rękach miałem z 15 lat temu, a do tego jakąś elektryczną na żyłkę, to kompletnie nie wiem czego szukać i co warto, a czego nie. Nie musi to być jeden z tych wodotrysków który ma żyłkę, tarczę, nóż do żywopłotu i do drillowania































Do koszenia większe lub mniejsze krzaki i własny trawnik.
Obszar poza działką chce kosić z uwagi na komfort wizualny, no i znacznie krótszy czas dojścia do transportu publicznego (przy zamontowaniu furtki z tej strony). Pytanie czy podkaszarka elektryczna czy akumulatorowa na takie „duże” wymagania? ( ͡° ͜ʖ ͡