mi tez sie #!$%@? nudzi przez te kwarantanny, ale nie az tak, podziwiam

@kubik78 A wiesz co to sarkazm ziomek, bądźmy powazni, każdy wierzy w co chce

@kubik78 https://www.paranormalium.pl/instrukcja-obslugi-ouija,455,16,artykul.html

@hacerking fajny, fajny

@maze: przecież to #!$%@? nie istnieje

@maze: Belial znajduję się w mniejszym kluczu Salomona. O aniołach, archaniołach i innych również możesz w tej księdze poczytać. Natomiast stricte praca z aniołami nazywana jest magią enochiańską, nie jestem jej praktykantem, więc wolę na ten temat się nie wypowiadać.

Nie jestem w stanie stwierdzić, czy byty opisane w Lemegetonie (aka mniejszym kluczu) są prawdziwe, czy to może tylko nasz umysł. Od wielu lat badam ten temat, wszystko starannie zapisuję. Chciałbym w przyszłości wszystkie doświadczenia połączyć w jedną książkę. Jednak wracając do tematu; cały rytuał ewokacji nazywam kontrolowaną schizofrenią, bo temu terminowi jest mu najbliżej. Ewokując jakiś byt wprowadzasz się w trans poprzez: wzrok (pieczęcie), zapach (kadzidła), głos (mowa) etc.
Musisz być maksymalnie rozluźniony, nie możesz się bać (chociaż za pierwszym razem to nieuniknione), myśleć o czymkolwiek, nic. Jedyne co masz mieć w tej chwili w głowie to operacja, którą przeprowadzasz. Jeśli uda się, natychmiastowo to poczujesz. Powietrze w pomieszczeniu robi się gęste, czujesz czyjąś obecność. Nie martw się, gdy nie uda się sprowadzić jakiegoś bytu do widzialnej postaci, tak jak opisują to grimuary. To udaje się dopiero po długim czasie praktyk, chociaż niektórym owszem - udaje się to za pierwszym razem, głównie osobom, które potrafią "otworzyć" umysł na to co się dzieje.
Natomiast to co powinno się udać, to kontakt telepatyczny. Słyszysz głos w swojej głowie, możesz z nim rozmawiać. To NIE jest Twój głos, tak jak możesz sobie to wyobrazić. Słyszysz go tak, jakby ktoś stał obok Ciebie i coś mówił, aczkolwiek jest on tylko w głowie.
Po samej operacji czujesz się strasznie wyczerpany, jakbyś przebiegł maraton 50kilometrowy, serce Ci wali jak oszalałe, oczy same zamykają, pot naPokaż całość

@Rumcajs_z_Galapagos: amerykanie

@BiletNaKrucjate .......... . . .

@sebko_maestro: tak, szatan zesłał mi rolexa

@sebko_maestro: kilku znajomych i nic się nie działo

@rrobot wywoływałbym do piątego pokolenia wstecz (｡◕‿‿◕｡)

@rrobot wołam @LewCyzud , ten się zna na tym

@pierozkowyviking: Na tym to zapewne polega. Jeśli w coś wierzysz to w końcu wprawisz to w egzystencje poprzez interpretacje doznań zmysłowych w kierunku swoich oczekiwań. Tu mgła, tam cień, tu skrzypienie drzwi, rozszerzanie się drewna. Natrętne myśli spowodowane stresem, choroba psychiczną. Duchy i opętanie gotowe ;)

@pierozkowyviking: mimo, że siedze w okultyzmie, to nie wywolywalem duchow. Dlaczego? Ponieważ to niebezpieczne i bezcelowe tak naprawdę. Są duchy, które 'przyjdą' i postraszą machaniem firankami czy zrzucenim szklanki, są i takie, które mogą skrzywdzić. Nigdy nie wiesz, co się przypałęta, czy to naprawdę, czy siłą podświadomości, która się nastroi podczas seansu. Tym bardziej, że strach też potrafi być niebezpieczny, nie mówiąc o tym, że są byty, które się nimPokaż całość