#norweskidziennikindeed
Witam Mirasków i Mirabelki! To znowu ja.
Wróciłam już z Hitry. Z wielką radością zostawiłam ją na rzecz gór, bo jednak nie przepadam za wyspiarskim klimatem.
Jest tak, jak mówiłam koleżance: w Krabowni roboty było albo za dużo, albo za mało, było w cholerę ciężko, organizm nie wyrabiał, szczególnie ze względu na alergię na kraby, która mnie zaatakowała w najmniej odpowiednim momencie. Sytuacja była poważna, dusiłam się w nocy, męczył mnie
Witam Mirasków i Mirabelki! To znowu ja.
Wróciłam już z Hitry. Z wielką radością zostawiłam ją na rzecz gór, bo jednak nie przepadam za wyspiarskim klimatem.
Jest tak, jak mówiłam koleżance: w Krabowni roboty było albo za dużo, albo za mało, było w cholerę ciężko, organizm nie wyrabiał, szczególnie ze względu na alergię na kraby, która mnie zaatakowała w najmniej odpowiednim momencie. Sytuacja była poważna, dusiłam się w nocy, męczył mnie
Myślałam, że szczytem wrażenia WTF jest mój znajomy, który mieszka z dziewczyną i tydzień temu dowiedział się, że ona jest w ciąży. W 8 miesiącu.
Ale nieeee. Nieeeee!
Szczytem jest to wszystko co się #!$%@?ło wczoraj - jakiś grubas rzucający krzesłami w okna naszej knajpy, właściciele knajpy spuszczający mu wpierdziel, mój kumpel zostawiający otwartą kasę i znikający bez słowa z jakąś randomową dziewczyną, lesbijka Norweżka z upiornymi, białymi
@indeed: Podobno mieszkanki krajów skandynawskich to często nimfomanki.