#indeedwyjezdza #norweskidziennikindeed
Ostatnio siedziałam z koleżanką przy piwku w pubie, zwykłe piątkowe popołudnie. Nagle, nie stąd ni zowąd zaroiło się wokół nas od nastolatków obu płci ubranych w śmieszne, czerwone portki. Co się dzieje? Zapytałam.
Odpowiedź była jedna. Russ.
Czym
Ostatnio siedziałam z koleżanką przy piwku w pubie, zwykłe piątkowe popołudnie. Nagle, nie stąd ni zowąd zaroiło się wokół nas od nastolatków obu płci ubranych w śmieszne, czerwone portki. Co się dzieje? Zapytałam.
Odpowiedź była jedna. Russ.
Czym
Hej Miraski! Dawno nie pisałam, a troszkę się pozmieniało.
Zacznijmy od kwestii mojego kontraktu, który niestety nie został przedłużony. Spędziłam w firmie zajebiste 4.5 miesiąca, nauczyłam się naprawdę dużo i mimo wszystko polubiłam tę prace, mimo, iż czasem dawała w kość. Nie wszystko jest stracone, jest nadal szansa na to, że tam wrócę za kilka miesiący, gdy znowu zacznie się sezon i będą potrzebowali dodatkowych rąk do roboty.
Gdy
@indeed: Dałem + za to zdanie. 6 października wyjeżdżam z kraju. Mam nadzieję, że prędko tu nie wrócę.