Mirki, co się właśnie stało to ja nawet nie.
Mój Sebek to fanatyk obklejania Koli... Jestem sobie na inwentaryzacji, spokojnie taguje produkty i nagle słyszę głośne: "gurwa, nikt nie wytłumaczył, że to tak trzeba!" Zapaliły mi się oczka i skradam się do centrum inby. Okazało się, że pewien Sebek, typowy TumuLec cannot into inwentaryzacja i zamiast podliczyć wszystkie Fanty/Mirindy, następnie je otagować odpowiednią liczbą, obklejał każdą z nich po kolei: 1, 2,
dziadek_Parowka - Mirki, co się właśnie stało to ja nawet nie. 
Mój Sebek to fanatyk ...

źródło: comment_KD3bKdEPyc6CvCm7FWPJ75cG8q8UmNVJ.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ale dziś żenadłem w Lidlu to ja nawet nie ( ͡° ʖ̯ ͡°) ... Stoję sobie drugi w kolejce do kasy, przede mno tylko jakaś kobita lvl 45 z gówniakiem pakuje zakupy. I ten jej gówniak bawi się przy kasie obok (zamkniętej) a ta do niego "bawisz się w pracownika Lidla, tylko takie masz ambicje, no ładnie". Kasjerka smutła tak jak jeszcze nigdy nie widziałem,żeby ktoś smutnął a
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#!$%@? co sie #!$%@? xdd siedzialem w autobusie i sie jakas dziewczyna dosiadla a akurat odgladalem gify na 4chanie i byl jakis gif podrobiony tzn obrazek pokazywal ze walki isis a jak odpalilem film to sie gey porno wlaczylo i #!$%@? sie gapila mi w telefon ja w panice wylaczam a ona nazwala mnie zbokiem i sie przesiadla ludzie sie gapia a ja #!$%@? blady juz. ayy karamba juz nie odpalam 4chana
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@DyrektorInternetu: nigdy się nad czymś takim nie zastanawiałem - co pojawiło się w głowie takiej różowej, wyobraź sobie tą sytuację z jej perspektywy

O, nareszcie autobus. Eh, brak miejsc - o usiądę przy tym uśmiechniętym niebieskiem, widać że pewnie samiec alfa, może do mnie zagada. Siedzenie nagrzane, niebieski ładnie pachnie czarnym adidasem, eh ręce mi się pocą ze stresu.

-Konkretnejtreścinagranieztelefonu_DyrektorInternetu.webm

Eh, gdyby nie to, że inni
  • Odpowiedz
z takich sukcesow zyciowych, to

czasy licbazy

miejscowy klub strzelecki organizuje otwarte zawody

a #!$%@?, lubie strzelac, pojde

przeciwnicy to kuce trenujacy sztrzelanie, jezdzacy na zawdoy
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

tl;dr


W zasadzie będzie to trochę #coolstory #niepasta, ale myślę, że również swego rodzaju przestroga, również info dla tych, którzy mogą być jeszcze zaskoczeni tym jak działają urzędy w tym kraju.

Ostatnio dzwoni do mnie Pan policjant z komendy w miejscu gdzie jestem zameldowany informując mnie, że musi mnie pilnie przesłuchać ( #bagiety ) - mam tam w sumie ponad setkę kilometrów od miejsca aktualnego pobytu, no ale akurat miałem się tam stawić tak czy inaczej załatwić kilka spraw, więc umówiłem się z policjantem również na załatwienie tej sprawy. Dowiedziałem się, że "chodzi o jakąś domenę internetową", a jako że mam ich trochę to w głowie mi się trochę paranoja już włączyła i zacząłem rozważać różne
theqkash - tl;dr
SPOILER

W zasadzie będzie to trochę #coolstory #niepasta, ale my...

źródło: comment_l8Lr4Lbhf8WcoboEAQL0w2pVin4ICDIg.jpg

Pobierz
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@theqkash: miałem podobnie. Otrzymałem wezwanie na komendę jako świadek. Co się okazało: kompletnie nic mnie z tą sprawą nie wiązało, poza faktem, że pochodzę z tego samego miasta i mam tak samo na imię i na nazwisko. Z typem ogólnie jest dłuższa historia, bo prowadzę własną działalność, a on swoją aktywnością w sieci na portalach społecznościowych robi mi czarny PR (ludzie myślą, że on to ja). Co mam zrobić jak
  • Odpowiedz
Wracam do domu, nie spodziewajac sie niczego trafiam do miesnego zeby kupic szynke i ser (bez dziur). Stoje sobie grzecznie czekajac na swoja kolej, jedna z Pan podajacych towary konczy obslugiwac klienta, ktory stal przede mna i pyta kto nastepny. Zaczynam, ze

- poprosze to sala...
i nie koncze, bo slysze obok siebie
- DZIESIENC DEKA POLENDWICY

Stara
r.....l - Wracam do domu, nie spodziewajac sie niczego trafiam do miesnego zeby kupic...

źródło: comment_3IvJo0HMKAZv0LMG3M7zLFZhd3NBnH4M.jpg

Pobierz
  • 83
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Miałem dzisiaj zebranie w #pracbaza w sprawie grudniowego grafiku. Firma ma system 3 zmianowy + między zmiany dla pracujących tu studenciaków. Będą święta, więc każdy by chciał wolne albo w najgorszym razie jakąś w miarę przyjemne zmiany w tym okresie.

Zebranie trwa w najlepsze, ludzie się denerwują: czemu tak, nie chcę, zamień się itp.
Niektórzy #!$%@? niezły, zaczynają lecieć pierwsze pretensje i docinki.
Wtedy ja wstaje, podchodzę do szefa, biorę grafik i bez pieprzenia wpisuje się, mówiąc na głos:
- Biorę 24,25 i 26 na popołudnie.
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 4
1. Jedziesz samochodem ze szwagrem
2. Szwagier prowadzi
3. Jedziemy kilka godzin
4. Mówi że jest zmęczony i bolą go oczy
4.76. Pytasz się czy chce się zamienić
6. Mówi że nie bo boi się że zrobię wypadek
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ale dzisiaj będzie gównoburza na zebraniu. Klasa 3 techbazy here. O 17 zebranie, ale nie takie zwykłe tylko muszą przyjść i rodzice i uczniowie. I teraz tak: klasa pod względem frekwencji podobno tragicznie, nauczycielki narzekajo i w ogóle kek. Na zebranie wbije babka od maicy, od polskiego, od fizyki, od niemca, od przyrki nie bo już nie ma. Przed chwilą babka od polskiego zrobiła kartkóweczkę którą napisały (na pozytywną) może 2 osoby.
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mirki i mirabelki, to co się właśnie przed chwilą stało kompletnie zryło mi mózg.

Poznałem na tinder dziewczynę. Nie lubię tej całej skali Ruchensteina, ale żeby zobrazować jej wygląd to najbliżej jej do mocnego 8/10. W trakcie chatu, a później paru rozmów na skypie okazała się dosyć ogarnięta i inteligenta.

Ale przechodząc do meritum.
Po dwóch tygodniach pisania i rozmów, wyszła z propozycją spotkania się. Każdy ma swoje plany, więc stanęło na wspólnym obiedzie.
  • 104
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@d0t3r: Proste.#!$%@?ła wcześniej żeby czasami nie dokładać się do rachunku za żarcie.A teks z okularami to pewnie jeden z wielu.Równie dobrze mogła by powiedzieć żebyś butów nie sznurował. A nażreć się nażarła.
  • Odpowiedz
#anonimowemirkowyznania
1. bądź 30 letnim radcą prawnym
2. dostań urzędówkę
3. twoja klientka to 27 letnia karynka z 2 dzieci (każde z innym xD), obecnie samotna
4. w sprawie chodzi o pozbawienia praw rodzicielskich ojca jednego z jej gówniaków
5. sprawa z góry przegrana, ale spotykasz się z karyną, robiąc wywiad i próbując podejść do sprawy profesjonalnie
AnonimoweMirkoWyznania - #anonimowemirkowyznania 
1. bądź 30 letnim radcą prawnym
2....

źródło: comment_wppmWzJALfIi89e3BaAddF0Ee6FBh5cc.jpg

Pobierz
  • 88
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Pooodi: Przecież to ta klientka zaczęła, OP ma przynajmniej na tyle rozumu i godności człowieka że nie ujawnia żadnych danych (zresztą takich spraw jest over9000 więc nie sposób tej karyny wystalkować)
  • Odpowiedz
  • 16
Kiedyś jedna ze zajomych opowiedziała mi o biznesie, który wymyślił sobie jej sparaliżowany sąsiad z bloku. Koleś mógł ruszać tylko rękami i mieszkał na ostatnim piętrze bloku bez windy, więc praktycznie 24h siedział/leżał w mieszkaniu przed kompem i rozmawiał z ludźmi na różnych czatach podając się za 18-letnią dziewczynę, a po rozwinięciu rozmowy proponował wysłanie "swoich" nagich zdjęć lub filmikow za kod doładowujący do telefonu. Niektorzy nie wierzyli ze jest dziewczyną wiec
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Powiem wam szczerze. Miałem w szkole podstawowej kumpla, który terroryzował psychicznie nauczycieli. Uczył się bardzo dobrze, nic mu nie można było zarzucić ale nad niektórymi upatrzonymi celami po prostu znęcał się psychicznie w taki sposób, że pozostawał nietykalny. Ja tam brałem w tym udział raczej mierny, byłem jakby tłem które śmiało się z tego terroru. Ale pamiętam co nieco, pamiętam. Mieliśmy na przykład nauczycielke muzyki. Wiadomo, przedmiot traktowaliśmy z należytym szacunkiem. Z
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ainthere: to prawda. Nauczycielkę muzyki nam zmienili w ogóle potem. Nikt już nie uczył na muzyki. Następna nauczycielka grała coś z magnetofonu i miała #!$%@? co robimy. Chociaż ja oczywiście musiałem się pochwalić przed klasą swoim regresywnym plebejskim gustem.
  • Odpowiedz
Co moja mamełe mi właśnie opowiedziała. Trochę #patologiazewsi będzie ( ͡º ͜ʖ͡º)

Więc tak, moja mamełe dorabia sobie w gastronomi, rodzina prowadzi zajazd i czasami mamełe pójdzie im pomóc, żeby sobie dorobić (nie pochwalam tego, ale nie idzie jej przetłumaczyć, że powinna się oszczędzać). Akurat była robiona 18stka jakiejś laski. Kucharka postanowiła, że z reszty mięsa ulepić wielkiego #!$%@?, no bo przecież 18tka he he. Mamełe patrzy z zażenowaniem jak kucharka posypuje pasztecikowe jaja pietruszka czy #!$%@? ( xD ) wie czym. Nagle na kuchnie wpada właścicielka.
- O szefowo! Możemy coś takiego dać, jako prezent od zajazdu? - Zapytała kucharka. Mamełe chyba miała nadzieję, że poleci zjebka z góry (ogólnie solenizantka wydawała się być strasznie sztywną i nadętą).
- No jasne! - Odpowiedziała góra.
Po jakimś czasie łorkiestra czy tam inny DJ/wodzirej prosi o chwilę uwagi bo teraz wjedzie prezent od ekipy zajazdu. No i wchodzi kelner z tacą z wielkim pasztecikowym #!$%@?, przechodzi obok gości, żeby każdy zobaczył. Pijana banda turla się ze śmiechu z wybornego żartu, pękają przepony a zwieracze nie dają radu i niektórzy posrywają się ze śmiechu. Tylko
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
To uczucie gdy spotykasz po 5 latach swoją byłą laskę, która Cię kiedyś zostawiła, bo byłeś zbyt nieogarnięty i która wtedy była 9/10, a teraz przez te lata dojrzała i zrobiła się nawet 10/10, esencja kobiecości, do tego świetnie sobie radzi zawodowo i znalazła zajebistego faceta, z którym niedługo bierze ślub, a Ty nadal jesteś lamusem, obecnie w związku z laską 5/10, z którą wcale nie jesteś szczęśliwy i
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

#anonimowemirkowyznania
To uczucie gdy jesteś w normalnym związku, masz dobrą pracę (tak - it), dom, samochód, itp., a po 10 latach spotykasz za ladą w sklepie przypadkiem swoją pierwszą dziewczynę, ktora była twoją prawdziwą miłością, ale cię olała i zostawiła bez słowa twiedząc że nigdy nic nie osiągniesz, a teraz widzisz że nie dość że zwiększyła swoją objętość 4-krotnie, to w dodatku ma ogolone pół głowy i tatuaż na szyi
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mirki, #zalesie bo przysięgam, że ręce, cycki i wszystko mi opadło... Ponad rok temu miała miejsce taka sytuacja: nie zdążyłam skasować biletu na SKM, wsiadłam do pociągu (ponieważ był to nocny i na nst czekałabym godzinę) i w lekkim zakręceniu alkoholowym czekałam na konduktora omyłkowo ze złej strony pociągu aby kupić nowy bilet, w związku z czym złapały mnie kanary. Musiałam już wysiadać, mandat powinnam otrzymać pocztą - NIE otrzymałam.
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 1
@sebawo wiesz, jakby nie patrzeć otagowałam, że się żalę co jest równoznaczne z bóldupieniem. Trochę się żalę na złodziejskie i wrogie obywatelowi procedury a trochę na własne błędy (za które zapłata jest moim zdaniem nieadekwatna do ich wielkości, stąd butthurt)
  • Odpowiedz
Creepy-pasta / Shitpost / Showerthoughts typu "a co jeśli?".

Wyczytałem to lata temu. Teraz mi się przypomniało dzięki pewnemu shitpostowi z nocnej. Piszę ze (słabej) pamięci, tłumacząc na polski, więc będzie sporo inwencji twórczej.

* * *
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Nawo:
Na 90% wyczytałem to właśnie na Reddicie. Było uśpione w mojej pamięci przez ładnych parę lat i postanowiło się uzewnętrznić dopiero na nocnej :D

Tbh to ta (nie)pasta mimo wszystko wywołuje jakieś przemyślenia związane z moralnością. Pozwala spojrzeć z nieco innej perspektywy na zasady "nie rób drugiemu co tobie niemiłe" czy "traktuj bliźniego jak siebie samego"...
  • Odpowiedz
Z takich życiowych porażek to jakoś 10 lat temu usmażyłem ziemniaki na cytrynowym płynie do mycia naczyń. Wróciłem na lekkim rauszu do domu, chciałem sobie przypiec ziemniaki do obiadu, złapałem baniak 5L "oleju" i smażyłem. Zjadłem połowę, smakowało okropnie - myślałem, że wszystkiemu winien jest majeranek, którego nawaliłem od serca. O tym, że to był cytrynowy płyn do mycia naczyń dowiedziałem się od mamy jak sobie następnego dnia chciałem frytki zrobić :D
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach