• 0
@jazmojegopokoju Nie potrzebujesz drogich skrzypiec do nauki ale dobrze jest mieć już konkretny podbródek i żeberko. I nie szczędzić pieniędzy na to bo zawsze możesz wymontować przy sprzedaży
  • Odpowiedz
Cześć Mirki i Mirabelki!

Od zawsze marzyła mi się nauka gry na skrzypcach. W końcu stwierdziłam, że nadszedł czas aby spełnić sobie to marzenie. Problem jest taki, że mam już 30 na karku i jestem muzycznym noobem . Nidy wcześniej nie grałam na żadnym instrumencie ...

Ale YOLO raz się żyje i chce spróbować.
Moje pytanie- czy rozsądnie jest zacząć naukę, na skrzypcach elektrycznych, których brzmienie i koncept bardziej mi się podobają, czy lepiej postawić na tradycję i kupić skrzypce akustyczne?
@wlodi0412: Ja sobie kupiłem skrzypce Stentor Student II Standard 1500 A 4/4 za ok. 700 zł i są zajebiste, trzymają strój i można na nich grać w miarę komfortowo. Dodatkowo polecam zakupić sobie stroik taki gitarowy na klipsie wystarczy, żeberko (taki dynks żeby skrzypce wygodnie leżały na ramieniu) oraz porządną kalafonię bo ta dołączona do skrzypiec jest ciulowa.
  • Odpowiedz
Chciał bym nauczyć się grać na skrzypcach ale nie wiem jak się do tego zabrać. Nie będzie to głupio wyglądało jak chłop prawie 2m i 90 kg żywej wagi zacznie grać na małych skrzypaczkach? xD
Czy może lepiej gitara? Kiedyś dawno temu uczyłem się grać na pianinie, znam też podstawy gry na perkusji. Mam całkiem niezłe wyczucie rytmu, uczyć się z internetowych kursów czy lepiej pod okiem nauczyciela?
Od samouctwa można wyrobić
10 skrzypcowych miesięcy za mną, łiiii! ( ͡° ͜ʖ ͡°) Było parę sukcesów - pierwszy występ po 3 miesiącach, udało mi się pogodzić granie z tańcem (da się!), udało się również ruszyć kanał na Youtube. Była wtopa z przerwą zdrowotno-mindsetową ale i z niej udało się wygrzebać - czułem że już nie powrócę. Koniec końców rozpoczęcie grania uważam za swoją drugą najbardziej udaną życiową decyzje (po tańcu #
t.....4 - 10 skrzypcowych miesięcy za mną, łiiii! ( ͡° ͜ʖ ͡°) Było parę sukcesów - pi...
@Close9: Działaj działaj, do samodzielnej nauki co prawda ci nic nie poradzę (od zera jest ze mną nauczyciel), ale obadaj kanał Alison Sparrow (violin and piano tutor) z YouTube. Sporo się posiłkowałem jej filmikami.
  • Odpowiedz
Zamknąłem 4 miesiąc grania na skrzypach, przez ostatnie trzy tygodnie ćwiczyłem trochę w ciemno bo lekcji nie miałem, ale od momentu wyjścia ze szpitala nie było dnia cobym instrumentu #pdk do rąk nie wziął. Z codziennymi ćwiczeniami 30-50 minut nie mam problemu, skrzypce to jedna wielka nauka systematyczności. Mam komfort możliwości grania nawet do 23:00, tak więc bez wymówek że czasu nie było ( ͡° ͜ʖ ͡°) Zresztą przekładam sobie to w ten sposób - skoro jakimś cudem znajduje 1-2h dziennie na smartphona to nie ma bata abym nie znalazł pół godziny dla skrzypiec. Parę nowych materiałów na instagram wleciało:
https://www.instagram.com/violinonerd/

Tymczasem nowy rok, nowa praca i nowa nauczycielka skrzypiec ( ͡° ͜ʖ ͡°) Jest genialna, nowy punkt widzenia na te same problemy, już wcześniej widziałem że wyłapuje więcej błędów, teraz przekonałem się do niej jeszcze bardziej. Dostałem parę tipsów co do lewego kciuka, ale bardzo genialną poradę co do prowadzenia całego smyczka.

Kończymy muzyczne przedszkole i zaczynamy rozczytywać nuty bez podpisywania numerów palców (odpowiednik tabów gitarowych), którymi należy pacnąć na strunie. Pod tym względem pierwsza nauczycielka nas mocno rozpieszczała i za każdym razem nam je podpisywała. Na początku na gryfie miałem pełno znaczków, aby mieć jakikolwiek pogląd gdzie mam trafiać palcami, pozostawiłem już tylko jeden i resztę zaczynam łapać słuchowo. Krótko mówiąc żarty się skończyły ( ͡° ͜ʖ ͡°) Chociaż skończyły się w momencie kiedy po 3 miesiącach nauki byłem szykowany na koncert (ʘʘ) Jako że można to nazwać
t.....4 - Zamknąłem 4 miesiąc grania na skrzypach, przez ostatnie trzy tygodnie ćwicz...

źródło: comment_UIBOpPLaKzVqcvKYLl6jeL2yjUW9xx1w.jpg

Pobierz
@AlcoMatt: Wiem, będzie materiał z samego początku, gdzie jest jeszcze gorzej ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°) Zrozumiałem że nic się z dupy nie bierze, że to praca praca i jeszcze raz praca. Jednak rośnie to w miarę przyzwoitym tempie a ja pomimo że nieraz boli nie tracę motywacji ( ͡° ͜
  • Odpowiedz
Yaay!! Nauczyłem się grać na skrzypcach!!!
No dobra to nie jest jeszcze poziom Lindsey Stirling.
Dopiero ogarnąłem grę na otwartych strunach :P Niemniej jednak dla kompletnego nooba to jest już coś :)
Jedna ważna obserwacja, skrzypce to upierdliwy instrument bo trza go dostroić przed każdym graniem...
ale te wspaniałe dźwięki wynagradzają wszystko achhhh aż chce się więcej :D

Nawet
  • Odpowiedz
  • 2
@wonsz_smieszek 286 dni temu odebrałam skrzypce ze sklepu. Więc są to wszystkie dni, ale w tym czasie mogłam nie ćwiczyć 3 góra 4 dni. Bo byłam chora, albo zmęczona wyjazdem, a raz mi się nie chciało nic robić. Jednak ciężko jest, żeby aż tak się nie chciało, bo motywacja jednak zwykle jest codziennie. Moje minimum to godzina dziennie. A im mniej czasu przeznaczam na ćwiczenia, tym bardziej się staram ćwiczyć efektywnie,
  • Odpowiedz
@Kobieta-z-Kaloryfera: Nigdy nie grałem, ale oceniałbym, że taki poziom to pewnie ze dwa lata nauki. Tobie udało się w parę miesięcy, więc podziwiam i mam nadzieję, że zapał szybko Ci nie minie. W razie kłopotów z motywacją, wrzucaj informacje na mirko - na pewno ktoś coś miłego i zachęcającego napisze :)
  • Odpowiedz
Nie ma to, jak po 9 miesiącach nauki gry na skrzypcach brać się za Nymana (Michael, przepraszam, przebiłam Ci rękę). Ale nie mogłam się powstrzymać. Uwielbiam ten motyw. Są fałsze itp, ale chyba klimat jakiś też jest drapieżny, chyba tak. Jeżeli ktoś nie lubi chaosu w muzyce i nakładanych na siebie fałszujących ścieżek, to proponuję nie słuchać, bo to będzie potrzebna uszu kąpiel.

Przed Państwem zwielokrotnione ja w utworze "Colquhoun's Story" z filmu Ravenous, który bardzo polecam osobom dobrze znoszącym widok flaków i czarny humor.

Instrumenty: Kilkanaście skrzypiec, elektro bas i krem do twarzy (w którego pukałam, aby nagrać to takie pukanie)
K.....a - Nie ma to, jak po 9 miesiącach nauki gry na skrzypcach brać się za Nymana (...

źródło: comment_JsRUCV7Pkw6WACi1pyPwIUC18ORNmdUH.gif

Pobierz
No i po świątecznym koncercie w mojej muzycznej szkółce. Cały event składał się z aż 19 zespołów, od trzylatków po ludzi po 60tce. Sporo dzieciaków, słychać że ledwo co zaczynają granie, ale nie patrzyłem na nich pod kątem "ała jak boli", a raczej zalążka pasji na równi równej z moją. Szczerze żałuję że w ich wieku nikt we mnie tej pasji nie rozpalił i dopiero w okolicach osiemnastki dowiedziałem się że jest coś takiego jak nuty, że to się gra, że ósemka, że ćwierćnuta itd.

Nie było idealnie również i na naszym "elitarnym" kwartecie końcu. Parę błędów, to ktoś źle wszedł, to ktoś za długo grał - mieliśmy niecały miesiąc na przygotowanie wszystkiego i nikt żadnego bólu o nie nie ma. U mnie samego też nie było idealnie, a to palcowanie jednych ósemek było na granicy ogarnięcia, a to struna G w moich skrzypcach nieoczekiwanie się poluzowała i fragmentu jednej piosenki po prostu nie mogłem zagrać. Jednak wszystko przede mną, odwaliliśmy kawał roboty z nauczycielem przez te trzy miesiące. Cholera tak fajnie jest wrócić do doświadczenia orkiestrowego po latach, marzenie powrotu do grania się spełniło i nie pozostaje nic innego jak pielęgnować je dalej.

Moje założenie kiedy w sierpniu pojawiła się wizja skrzypiec Idę na dzień otwarty, próbuje i jeśli nic mi się w rękach nie rozsypie, czarny kot nie przebiegnie mi drogi, wchodzę w ten temat z marszu, bez pytań o cokolwiek. okazało się dobrym podejściem, patrząc z perspektywy czasu zrobiłem coś z czego cholera jestem szczęśliwy.
t.....4 - No i po świątecznym koncercie w mojej muzycznej szkółce. Cały event składał...

źródło: comment_we9S0R4EMJnqa8erChE2lYQgFTkorIsP.jpg

Pobierz
@tux3284: Super że występowałeś publicznie. Ostatnio brałem udział w konkursie kolędowym i Ci powiem że różni studenci grali trochę lepiej, trochę gorzej ale każdego darzyłem ogromnym szacunkiem że wystąpił i zagrał. Więc szacun i pracuj dalej.
  • Odpowiedz
Dawno nie było wpisu o #skrzypce, więc pora to nadrobić. Sprawa zaszła na tyle za daleko, że nauczycielka postanowiła mnie wrzucić na jeszcze głębszą wodę i przez kawałek listopada i grudnia szykowaliśmy się na koncert naszej szkoły, który będzie w ten czwartek.

Zagramy Avicii Wake me up i Coldplay sky full of stars. W tym drugim jest parę kombinacji ósemek które ogarniam "na granicy ogarnięcia", w tym pierwszym trudniejszy jest znany wszystkim motyw. Wyciekły taśmy z naszej próby z motywem i przy 80BPM wygląda to okej, bez cudów, ale okej. Widzę na nim dalej swój grzech niewykorzystywania całej długości smyczka, ale stopniowo stopniowo od niego odchodzę - zwłaszcza jak facetka #pdk ciągle mi o tym przypomina.
https://www.instagram.com/p/BORzt_ihUyg/?taken-by=avrland.it

Szczerze nie oczekiwałem że zagram cokolwiek przez pierwszy rok grania, progress nie jest na poziomie azjata, ale myślę że jest okej. Niedługo szarpnę wpis na swoim blogu o tej małej przygodzie i jeśli przewalę materiały z 3 miesięcy mojej nauki to skleję jakiś filmik z
t.....4 - Dawno nie było wpisu o #skrzypce, więc pora to nadrobić. Sprawa zaszła na t...

źródło: comment_d2gf5DENkNSdSj3oEKnPLBfGZtWjuflb.jpg

Pobierz
  • 1
@xandra Wiedz jedno - nie nauczysz się improwizacji, spontan grania na czymś jeśli się nie nauczysz podstaw grania, które siłą rzeczy bazują na odtwarzaniu ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
Oto spłodziłem kolejne dziecko skrzypiec i obróbki w ramach nauki tworzenia muzyki - tytuł możliwe, że adekwatny do zawartości ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mówcie, co jest źle i dlaczego (bo że jest nadal źle, to słyszę, ale daltonizm uszny nie pozwala mi znaleźć źródła problemu), to będę następnym razem omijał dany problem ()

#produkcjamuzyki #muzykaelektroniczna #madhatteronviolin
@PsichiX: wycisz sie zamknij oczy i wlacz ten swoj kawalek. Nie chce mi sie liczyc, bo to na serio meczace, ale masz tam staly rytm i godnosc czlowieka, czy on sie zmienia bez uzasadnienia i dlatego meczy?
  • Odpowiedz
@PsichiX: Zarówno perkusja, skrzypce, pianinko i dzwoneczki brzmią jak z gotowych presetów jakchiś w ogóle nie ruszonych. Barwy jak z general midi :P To tak na początek, potem kompozycja, bardzo powtarzająca, linie nie są rozbudowane bardzo uproszczone. No co panie mam Ci powiedzieć widać, że początki. Za plus mogę wziąć balans częstotliowści, który nie jest zachwiany za bardzo. No w tle te wyjce takie spoko. Zacząłbym od doboru lepszych brzmień.
  • Odpowiedz
Drugi miesiąc ze skrzypcami przebiegł tak jak myślałem, czyli piekło i szczypało, bo zaczęły się prawdziwe schody. Podstawy podstawami są nawet okej, kury brzmią już fenomenalnie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Szerzej zacząłem ogarniać kanon Pachelbela, który okrutnie ściągnął z Coolio (a może to było na odwrót?) https://www.youtube.com/watch?v=tP1PXRiVoJw ( ͡° ͜ʖ ͡°) Gram już to z podkładem, jeszcze ósemki nie wchodzą w tempie, ale jest progress.

Mam jakiś problem z mega wydłużonymi dźwiękami na strunach A i E, jakoś mi łapa ucieka i wibruje ( ͡° ʖ̯ ͡°) Wychodzi mi dobrze od przypadku do przypadku, nie ma problemu przy większym tempie, nie ma problemu na strunach G i D. Kwestia ustawienia czy coś, albo po prostu ręka jeszcze zbyt kurczowo trzyma mi smyczek. Jeszcze muszę ze trzy wieczory nad tym i tylko tym przesiedzieć.

Wspomniane schody to poza wibrującymi długimi dźwiękami, potrójne legata, zwłaszcza między platformami. O ile podwójne z kanonu Pachelbela (wrzucę w komentarzu) nie stanowiły biedy, o tyle jeszcze nie jestem w stanie wymierzyć smyczek aby starczyło go po równo i wyczyścić brudy między platformami. Póki co to jest dramat, dźwięki rodzą się w bólach, kot drze się abym skończył, mame chce
t.....4 - Drugi miesiąc ze skrzypcami przebiegł tak jak myślałem, czyli piekło i szcz...

źródło: comment_J6yYuT1TEkZbY5f1Du3mvhkUiT1oOiW8.jpg

Pobierz
  • 0
@Wyrewolwerowanyrewolwer 22 lvl, grałem dwa lata w orkiestrze szkolnej na saksofonie tenorowym. Marzył mi się powrót do muzyki, zobaczyłem skrzypce i powiedziałem sobie że trzeba spróbować. Byłem na jeździe próbnej i obiecałem sobie że jeśli nic złego się nie stanie, nie rozpadną mi się w rękach, to sobie kupię własne co też uczyniłem.
  • Odpowiedz
kot drze się abym skończył


@tux3284: Kiedy odwiedzam swoją mamę ze skrzypcami i zaczynam grać w pokoju, w którym śpią koty, to choćbym nie wiem jak się starała, zawsze jest to samo - patrzą na mnie z bulwersem i wychodzą. Ludzie, to przynajmniej udają, że da się mnie słuchać. Także mam w życiu cel - grać tak, żeby koty nie uciekały. Mission impossible? ( ͡º ͜ʖ͡º
  • Odpowiedz
Oto rezultat dwudziestu godzin nauki grania.
Z zadowoleniem mogę powiedzieć, że jest zdecydowanie mniej skrzeczący dźwięk i coraz czyściej gram dźwięki, ale nadal zdarza mi się źle postawić palce (to, czy naciśniemy strunę opuszkiem palca, czy jego czubkiem może zmienić dźwięk o pół tonu, a to cholernie słychać :D).


Ah, no i zacząłem chodzić na lekcje gry, gdzie nauczycielka tłumaczy mi, co robię źle :D
Jak zwykle: będę bardzo wdzięczny za rady bardziej doświadczonych oraz konstruktywną krytykę :3
PsichiX - Oto rezultat dwudziestu godzin nauki grania.
Z zadowoleniem mogę powiedzie...
@PsichiX: Serio. Łysienie prędzej czy później (raczej prędzej) zmusi cię do ścięcia włosów na kilka milimetrów, ewentualnie na zero i wtedy docenisz estetykę i wygodę tej fryzury. Długie włosy u faceta rzadko kiedy wyglądają dobrze i trzeba o nie dbać, co pochłania sporo czasu, grzeją w lato, pocą się, przetłuszczają... Wszystkie te problemy znikną, w zamian dostaniesz estetyczną, męską fryzurę, która do wszystkiego (i prawie wszystkim) pasuje.

Sam miałem długie
  • Odpowiedz