Dziwne rzeczy się dzieją

Tego zdjęcia już chyba więcej opisywać nie trzeba.

"Każdy przyszły prezydent Egiptu zastanowi się mocno, nim podejmie decyzję, pamiętając do czego doszło 25 Stycznia 2011"

czyli ciekawe pomysły protestujących Egipcjan ciąg dalszy

Niestety - zbyt skomplikowana dla przeciętnego targetu TVN / TVP.

no description

Sytuacja w Egipicie. Video po angielsku, w powiazanych link do przekazu na zywo z Al Jazeera.

Na dziś egipska opozycja zapowiada kolejny 'dzień gniewu'. Organizatorzy mają nadzieję, że na ulice wyjdzie milion osób. Tymczasem według 'New York Times'a' USA negocjują z przedstawicielami władz Egiptu natychmiastową dymisję prezydenta Hosniego Mubaraka.

Tytuł od WP głupi, jak niemal zawsze, ale relacja ciekawa.

co sądzicie o jakiejś (niekoniecznie)małej demonstracji solidarności z egipskimi rewolucjonistami? Reszta opis.

Setki tysięcy osób na ulicach Kairu, wielu z nich skrzyknęło się w sieci. Egipcjanie domagają się ustąpienia prezydenta Mubaraka

W kraju gdzie blisko 40% ludzi żyje za mniej niż 2 dolary dziennie. Rodzina Mubaraka uzbierała blisko 40 mln dolarów nie tylko w złocie, ale także w nieruchomościach w całej Europie.

Ale zakazać sprzedawania dopalaczy to mogli i się żadnym prawem nie przejmowali.

Karykatura polityczna: Carlos Latuff

Z informacji, do których dotarła stacja telewizyjna Al-Jazeera wynika, że prezydent Egiptu Hosni Mubarak może wkrótce opuścić kraj i uciec do Izraela. Który kraj będzie następny?

Oficer armii egipskiej niesiony na ramionach przez protestujących wykrzykuje antyrządowe hasła

Odłącz internet, a może się okazać że jego użytkownicy zechcą odpowiedzieć pięknym za nadobne... Swoją drogą chyba jednak w ciekawych czasach żyjemy.