via Wykop Mobilny (Android)
  • 4
@Ynfluencer: niestety część pisowców to nie tylko dziadygi, ale i zaczadzone czesterfildami nieróbstwo w wieku 20+ z wiejskich czworaków
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 19
Mirki co się przed chwilą #!$%@?ło to słów mi brakuje. Jedna kolejka, 10 osób a p0lactwa na cały dzień. Stoję w kolejce do kasy w I Urzędzie Skarbowym w #radom , żeby zapłacić PCC-3. Miejscowe Mirasy wiedza jak wygląda ta kasa - wąski korytarz w kształcie odwróconej litery L, gdzie przy samej kasie komfortowo stoi się jednej osobie, bo zwyczajnie jest tam wąsko.
P0lak nr 1 - chłop jest trzeci w kolejce,
Murki pomóżcie. Miałem wysłać dzisiaj trzy maile — bardzo fachowy artykuł do promotora #studbaza, nagranie z rekolekcji do #moher mamy i gołe zdjęcia do #lgbt chłopaka. Niestety (òóˇ) pomyliłem adresatów i teraz matka wie, że jestem gejem, promotor wie, że wykorzystuję religię jako pretekst do obijania się, a homochłopak dostał zawału od nadmiaru wzorów matematycznych. Co robić, jak żyć? (,)

#
Nie często miałem przyjemność (lub nie) być świadkiem legendarnych zachowań pewnej grupy o charakterystycznym nakryciu głowy. Dzisiaj zła passa się przerwała.
Jadę rano metrem do #pracbaza, pełno ludzi, bo na około godzinę 8.00. Na pewnej dużej stacji czeka pełno osób, a metro full. Drzwi się otwierają, wysiadło parę osób więc +/- o tą ilość przybyło nowych pasażerów. Pełno młodych ludzi, którzy widząc, że już nie bardzo jest miejsce postąpiła nad wyraz
@Hazyl: tak zaowalowałeś tą historię, że na początku myślałem, że chodzi o żydów, potem, że o biskupów, a dopiero na samym końcu się kapnąłem, że o stare baby :D
  • Odpowiedz
Mireczki, robię sobie 5 minut temu zakupy w #biedronka ludzi w ciul, staję sobie w kolejce, starsza Pani kasjerka chce zamykać kasę i prosi żeby przekazywać następnym osobom informację, że kasa nieczynna. Parę osób przyszło, powiedziałem, poszli do następnej kasy. Przyszła i ona, stary moher, wywiązuje się dialog ja(j)-moher(m)
j:kasa nieczynna, musi isc pani do nastepnej kasy
m:ale jak to nieczynna
j:no nieczynna, pani konczy prace i nieczynna
m:to pani mnie jeszcze
@Fresh247: Rozumiem, że to niefajna praktyka starszych pań, która ma pewne logiczne uzasadnienie (nikt nie chce kłaść jedzenia na ziemi a pewnie jej ciężko, poza tym ciężej się takiej babuszce schylić po nie potem). Jednocześnie robienie takich zdjęć to równie burackie zachowanie.
  • Odpowiedz
#historia #moher
Siedziałem na ławeczce na przystanku, siadłem na rogu zostawiając miejsce innym. Idzie moher w strone ławeczki, postawił wielką reklamówkę na ławce i usiadł chamsko blisko mnie. Czytam sobie mirko i widzę że się na mnie patrzy, spojrzałem się na nią, powiedziała że jestem niewychowany itd bo nie ustąpiłem jej miejsca, odpowiedziałem szczerze "#!$%@? mam". (tego nie) Ławki to nie miesce na reklamówki, po za tym jakim #!$%@? trzeba być żeby
Wczoraj moher w tramwaju do mnie (pchając się torebką) "pszepraszammm".
- Czy pani jest maszyną spychaczem budowlanym? najpierw powiedzieć należy 'przepraszam i czekać aż ustąpię miejsca a nie napierać jak buldożer pcha torebką - odpowiedziałem. Moher zaniechał czynności. Działa!
  • Odpowiedz
Jakiś pomysł na starą babę, która codziennie o 10-11 przywiązuje psa do poręczy przy Rosmmanie (Czarnowiejska 44, Kraków) i zostawia go tam na pół godziny-godzinę, a pies ujada jak #!$%@? przez ten czas? Probowałem raz grzecznie, dzisiaj już się #!$%@?łem, poszedłem i z ryjem do niej, że ile można mówić, że pies hałas robi i nie tylko mi to przeszkadza. Chciałem odespać ostatnie zarwane nocki i się nie dało.
#moher #problemypierwszegoswiata #
To uczucie, gdy Stulejman Wchjuwspaniały ma stado dziwek xD Nałożnice tak bardzo #!$%@?, a #!$%@? tak bardzo #!$%@? xD Trochę szkoda bo #!$%@? spoko dzida była, a inne faworyty żyją jak pączki w maśle, bo dają dupy za darmo xD Śmiecham, bo harem płacze, a ja siedze se w komnacie i przeglądam mapy inwazji na Azerbejdżan, a #!$%@? się z niej śmieje i liczy ile razy ją w anus zrobiono, a ja
  • Odpowiedz
Mirki co to się dzisiaj od*bało to ja nie...
Dzisiaj w Gdańsku był jakiś armagedon. Autobus się spóźnił o tyle że przyjechał z 45-minutowym opóźnieniem. No ok, korki (kto jeździ w Gdańsku 199 w szczycie ten zna ten ból). Wsiadłem potulnie do autobusu i zająłem się czytaniem swoich notatek. W pewnym momencie podjechaliśmy na przystanek Rzeczpospolitej-Kołobrzeska (na którym można się przesiąść na tramwaj) no i... zaczęła się jazda. Przez przednie drzwi autobusu